Pani minister, najpierw pytanie retoryczne: Dlaczego tak późno? To jest naprawdę bardzo potrzebna ustawa. Trzeba radykalnie ograniczyć pozaodsetkowe koszty udzielania pożyczek. Mam nadzieję, że pani minister jest świadoma, że mogliśmy takie rozwiązanie przyjąć mniej więcej rok temu, mianowicie z tego powodu, że nasz klub poselski złożył projekt dotyczący przepisów antylichwiarskich, ale niestety państwo go odrzuciliście. Zysk jest taki, że po wpłynięciu naszego projektu państwo przejęliście jedno z naszych, jak sądzę, interesujących rozwiązań, a mianowicie ograniczenie kosztów pozaodsetkowych poprzez dwa składniki - jeden stały, a drugi zależny od czasu.
Tego będzie dotyczyło moje pytanie. Po pierwsze, państwo przewidzieliście, że w skali rocznej pozaodsetkowe koszty będą wynosić 55%. Dlaczego ten próg jest tak wysoki? Proszę pamiętać, że do tego dochodzą odsetki, zatem w skali roku klient zapłaci ponad 70% całkowitych kosztów. To prawie lichwa, to lichwa. Dlaczego tak wysoko? Dlaczego nie ograniczyć kosztów odsetkowych do pułapu 44%, jak my proponowaliśmy? Mówię teraz tylko (Dzwonek) o wysokości kosztów pozaodsetkowych. Poza tym dlaczego ten składnik stały przewidzieliście państwo na tak wysokim poziomie 25%? Ten poziom wydaje się za wysoki. Zapewne trzeba go zmniejszyć, np. do poziomu 15%. Czy państwo jesteście gotowi wziąć pod uwagę tego typu poprawki w dalszych pracach nad tym projektem? Dziękuję.
(Przewodnictwo w obradach obejmuje wicemarszałek Sejmu Marek Kuchciński)