Szanowni Państwo! Panie pośle Damianie Raczkowski, wyraźnie mnie pan nie zrozumiał. Ja oczywiście namiętnie krytykowałem cały tryb postępowania legislacyjnego. Natomiast o pracach podkomisji wyjątkowo wyrażałem się pozytywnie. Mówiłem, że było jedno posiedzenie, że dzięki pracy w jego trakcie mamy przyzwoity tekst i że podkomisja podjęła próbę uregulowania czegoś, co jest konieczne, ale musiała przymusowo z tego zrezygnować. Tak więc wydaje mi się, że zbyt alergicznie pan zareagował na moje wystąpienie. Ale polecam formę pisemną wystąpienia, proszę się z nią zapoznać. Mam nadzieję, że wtedy pański ból zostanie złagodzony.