Pani profesor, podzielam pani opinię, że urząd rzecznika praw obywatelskich to uszy i oczy Sejmu, parlamentu polskiego. Zgadzam się z zestawieniem instytucji, którą pani reprezentuje, z Najwyższą Izbą Kontroli. Najwyższa Izba Kontroli dostarcza informacji o stanie państwa, korzystając z metod właściwych dla kontroli państwowej. Pani ma szanse dostarczać informacje o stanie państwa z bardzo specyficznego punktu widzenia, rozważając dziesiątki tysięcy indywidualnych spraw. Stąd moje pytanie. Czy rozważała pani wystąpienie z sugestią pod adresem Prezydium Sejmu, by do regulaminu Sejmu wprowadzić przepis analogiczny do tego, jaki jest zawarty w art. 153 ust. 3. Brzmiałby on tak, ten nowy, hipotetyczny ust. 4: Przedstawiciel rzecznika praw obywatelskich, który uczestniczy w posiedzeniu komisji, może zgłaszać uwagi do sprawozdań i informacji przedkładanych komisji przez przedstawicieli rządu bądź inne osoby uczestniczące w posiedzeniu. Wiem, że posłowie mają inicjatywę ustawodawczą i nie musimy czekać na sugestie pani rzecznik, ale myślę, że wystąpienie (Dzwonek) z taką sugestią ze strony pani rzecznik pod adresem Prezydium Sejmu miałoby znaczenie.