Strona którą oglądasz dotyczy poprzedniej kadencji sejmu. Aktualne informacje znajdziesz tutaj
Oświadczenia.


Poseł Jerzy Sądel:

    Panie Marszałku! Wysoka Izbo! List otwarty do władz państwowych, prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, premiera, polityków, historyków i tych wszystkich, którzy cenią sobie prawdę. Ku przestrodze żywych i pamięci zamordowanych.

    1 września 2014 r. minie 75 lat od daty wybuchu II wojny światowej. Najwyższy czas, by przemówiły fakty tak długo przemilczane, znane jednak historykom. Na pytanie dotyczące wybuchu II wojny światowej postaram się odpowiedzieć, korzystając z zachowanych materiałów historycznych. Pytań jest wiele: Dlaczego Krzepice, a nie Westerplatte czy Wieluń z 1200 ofiarami? Jak wynika z różnych dokumentów, Niemcy bardzo starannie przygotowywali się do uderzenia na Polskę. Ich wywiad i sztab generalny doszły do wniosku, że główne uderzenie na Polskę nastąpi na styku Armii ˝Łódź˝ i Armii ˝Kraków˝. W tej luce nieprzypadkowo znalazła się Jasna Góra z cudownym obrazem Matki Boskiej będącym świętością narodu polskiego, o czym doskonale wiedział Hitler.

    W połowie sierpnia 1939 r. Niemcy przerzucili w rejon nadgranicznych Krzepic 1. i 4. Dywizję Pancerną, które ukryli w lasach Wichrowa i Bodzanowic. W rejon Skrońska przegrupowali 19. Dywizję Piechoty. Te trzy doborowe dywizje liczyły ok. 45 tys. dobrze wyposażonych i uzbrojonych żołnierzy. Dla przykładu 4. Dywizja Pancerna miała ok. 15 tys. żołnierzy uzbrojonych w broń strzelecką, 308 czołgów różnej wielkości, 38 samochodów pancernych, 44 haubice, 4 armaty o donośności ognia do 21 km, 120 działek lub NKM o kalibrze do 20 mm, 600 CKM, 200 RKM i dużo innej broni. Do wsparcia XVI Korpusu Pancernego gen. Höpnera na tym kierunku Niemcy użyli prawie całego lotnictwa szturmowego południowej grupy armii. Naprzeciw Goliata po polskiej stronie stanęła 3. Kompania Batalionu Obrony Narodowej licząca ok. 100 rezerwistów z Krzepic, pluton z 27. Pułku Piechoty z Częstochowy, pluton podporucznika Berezowskiego, pluton ułanów z Armii Kraków, strażnicy graniczni i policjanci. Dalej, w okolicy Mokrej pozycje obronne zajęła Wołyńska Brygada Kawalerii licząca ok. 8100 ułanów. W Parzymiechach był 83. pułk piechoty z Kobrynia. Tak w największym skrócie przedstawiał się potencjał militarny w dniu rozpoczęcia najstarszej z wojen. Jak wspominają naoczni świadkowie, już po północy niemieccy saperzy z oddziałami rozpoznawczymi uchwycili przyczółek po polskiej stronie na Podłężu Królewskim, gdzie zbudowali most pontonowy. Około godz. 3.30 rano 1 września 1939 r. niemieccy żołnierze ostrzelali patrol kolarzy zwiadowców nadjeżdżający od strony Starokrzepic, o czym pisze dowódca obrony Krzepic podporucznik Ludwik Pawelski. Te strzały i przekroczenie granicy można uznać za rozpoczęcie II wojny światowej. Po Krzepicach było Szymankowo - 4.15, Wieluń - 4.40, Westerplatte - 4.45. Oprócz godziny rozpoczęcia wojny za Krzepicami przemawia najsilniejsze uderzenie niemieckie na Polskę grupy pancernej 10. Armii, którego celem było zdobycie w jak najszybszym czasie Warszawy, a miało się to stać trzeciego dnia wojny. Jak pisze generał Józef Smoleński, gdyby niemiecki plan się powiódł, Anglia i Francja nie wypowiedziałyby wojny Niemcom. Walki graniczne, w tym bitwa pod Mokrą, walki w Parzymiechach, opóźniły główne uderzenie na Warszawę. Hitler, aby skupić opinię publiczną Europy i świata na problemie Gdańska, celowo wymienił godzinę 4.45 jako godzinę rozpoczęcia działań wojennych w Gdańsku i na Westerplatte. Argument gdański był znany i bardzo ważny dla Hitlera, nie mógł więc wymienić nikomu nieznanych Krzepic i godz. 3.30 rozpoczęcia walk na tym odcinku frontu, o czym piszą Andrzej Konieczny i Jerzy Pelc-Piastowski.

    Po wojnie nasze władze przemilczały rozpoczęcie wojny pod Krzepicami, skupiając się na Westerplatte. Chciano w ten sposób podkreślić polskość Gdańska i (Dzwonek) nie kojarzyć wybuchu II wojny światowej z Jasną Górą.

    Panie marszałku, dosłownie minutkę.

    Władze doskonale wiedziały, że Jasna Góra od czasu potopu szwedzkiego jest dla Polaków najwyższą wartością i sercem ojczyzny, dlatego starano się wymazać ten fakt z pamięci, podobnie jak mord katyński i wiele innych. Najwyższy czas ogłosić światu prawdę, tym bardziej że zrobiły to już: telewizja TVP Historia w 2011 r., pokazując film ˝Płonąca granica˝, TVN w ˝Faktach˝, gazety ˝Dziennik˝, ˝Gazeta Wyborcza˝, ˝Niedziela˝, ˝Dziennik Zachodni˝, ˝Gazeta Kłobucka˝, artykuły w Internecie.

    Patronat nad obchodami wybuchu II wojny światowej pod Krzepicami objęli św. pamięci prof. Lech Kaczyński i Bronisław Komorowski. Informacje pana Romualda Cieśli zawarte w książce ˝Blask dawnych Krzepic˝ potwierdził doc. dr hab. Tadeusz Kondrawski z Instytutu Historii PAN, cytuję: ...potwierdzają prawdziwość zasadniczych ustaleń pana Romualda Cieśli, Niemcy wkroczyli do Polski na długo przed godz. 4 w rejonie Krzepic. O tych wydarzeniach szerzej pisze Romuald Cieśla właśnie w książce ˝Blask dawnych Krzepic˝, dla potomnych wykuł w miedzi na królewskich drzwiach krzepickich w kościele pod wezwaniem św. Jakuba w Krzepicach. Trzeba przywrócić światu prawdę, umieścić ją w podręcznikach szkolnych i przenieść uroczystości państwowe wybuchu II wojny światowej do Krzepic. Prawda i pamięć to pokój. Dziękuję bardzo. (Oklaski)



Poseł Jerzy Sądel - Oświadczenie z dnia 24 czerwca 2014 roku.


947 wyświetleń

Zobacz także: