Strona którą oglądasz dotyczy poprzedniej kadencji sejmu. Aktualne informacje znajdziesz tutaj

8 punkt porządku dziennego:


Pierwsze czytanie senackiego projektu ustawy o petycjach (druk nr 2135).


Poseł Adam Rogacki:

    Panie Marszałku! Wysoka Izbo! W imieniu klubu parlamentarnego chciałbym ustosunkować się w kilku słowach do przedstawionego przez pana senatora Augustyna projektu ustawy o petycjach.

    Panie senatorze, to dobrze, że senatorowie zwrócili uwagę na to, iż konstytucyjna możliwość korzystania przez obywateli Polski z tego typu narzędzia, jakim jest petycja, właściwie nie jest dzisiaj realizowana. Czytając ten projekt ustawy, mam obawy, czy tak naprawdę wprowadzenie w życie tej ustawy, zakładając, że w tym kształcie przejdzie ona cały proces legislacyjny, tę sytuację zmieni. Sam fakt, że nie ma możliwości zaskarżenia sposobu rozpatrzenia petycji, o którym wspominał tutaj mój przedmówca, może okazać się właściwie takim narzędziem, które nie da obywatelom możliwości jakiegokolwiek działania. Stąd mam nadzieję, że być może w toku prac legislacyjnych nad tym projektem zastanowimy się nad tym, jak spowodować, pracując nad tą ustawą, żeby to było faktyczne narzędzie realnego korzystania z konstytucyjnego prawa.

    Nie zgodzę się tutaj ze słowami pana senatora, cytuję, że w Polsce mamy niedobór zaangażowania obywatelskiego. Panie senatorze, gdyby był pan senatorem Prawa i Sprawiedliwości, powiedziałbym, że ma pan prawo tak mówić. Ale pan reprezentuje Platformę Obywatelską, czyli partię, która wyrzuca do kosza, wyrzuca po prostu na śmietnik inicjatywę referendalną, gdy ludzie potrafili się zorganizować i zebrać 2 mln podpisów, jak w przypadku kwestii wieku emerytalnego. Potraficie podrzeć, wyrzucić, spalić milion podpisów rodziców zatroskanych o los swoich dzieci, którzy nie chcą posyłać za wszelką cenę swoich dzieci w wieku 6 lat do szkół. Tym samym państwo, przymuszając tych rodziców, działacie wbrew ich interesowi. Gdy ci ludzie potrafią się zorganizować, państwo lekką ręką te inicjatywy obywatelskie wyrzucacie do kosza. Takie przykłady można by tutaj mnożyć. Było wiele inicjatyw, gdzie też było około miliona podpisów, chociażby pod projektem przywrócenia wolnego dnia w Święto Trzech Króli czy projektem przywrócenia ulg, a pan dzisiaj mówi, że w Polsce mamy niedobór zaangażowania obywatelskiego. Jeżeli tak dzisiaj działa Platforma Obywatelska i PSL, to nie są to działania ani obywatelskie, ani ludowe. Możecie dzisiaj sięgać szczytów hipokryzji i mówić, że dajecie Polakom narzędzie, które daje możliwość jakiegoś realnego wpływania na władzę, ale gdy Polacy mają te narzędzia i korzystają z nich, korzystają z tego obywatelskiego obowiązku, to państwo macie to w nosie, macie to głęboko gdzieś. Nie chcecie dać możliwości wypowiedzenia się społeczeństwu, jeżeli nawet nie ma to mocy wiążącej. Być może ta inicjatywa ustawowa jest jakimś przełomem.

    Chciałbym głęboko wierzyć w to, że Senat w tym przypadku dostrzega potrzebę mobilizacji społeczeństwa w sprawach, które tego społeczeństwa dotyczą, w sprawach indywidualnych. Ale pomyślmy, jak to będzie realizowane tutaj, w tym Sejmie, gdzie na odpowiedź na interpelację czeka się 250 dni. Moi koledzy tyle czekają na odpowiedź na interpelację. Termin jest ustawowy, minister ma obowiązek, i co z tego. Inicjatywy ustawodawcze opozycyjnych klubów parlamentarnych czekają na rozpatrzenie, mówię o poprzedniej kadencji, ponad 2 lata. Jest regulamin Sejmu, prawo, jeżeli chodzi o procedowanie nad takim projektem ustawy, ale zawsze znajdzie się jakiś kluczyk prawny, żeby go schować do zamrażarki, schować w komisyjnych szufladach, by go nie rozpatrywać. Myślę, że w tym przypadku jest trochę jak w tym przysłowiu, że diabeł się w ornat ubrał i na mszę dzwoni. Chciałbym głęboko wierzyć, że zmienicie państwo swoje podejście do możliwości korzystania z demokracji, chociaż nie świadczy o tym ostatnie odrzucenie pakietu demokratycznego zwiększającego prawa opozycji w Sejmie, który zaproponowaliśmy jako Prawo i Sprawiedliwość. To prawo dzisiaj może być dla was niewygodne, ale kiedyś też możecie być opozycją, też możecie z tego prawa korzystać.

    Oczywiście jesteśmy za tym, żeby w tym przypadku dać obywatelom możliwość składania petycji. Jesteśmy gotowi do pracy nad tym projektem. Ale pracujmy nad nim wspólnie, żeby faktycznie było to jakieś realne narzędzie w rękach obywatela, a nie tylko zaspokojenie jakichś własnych potrzeb, żeby można było powiedzieć, że mamy w tej sprawie czyste sumienie.

    Klub Parlamentarny Prawo i Sprawiedliwość jest gotowy do pracy nad tym projektem. Mam nadzieję, że to się uda, a efektem tej pracy będzie jakieś realne narzędzie, jeżeli chodzi o możliwość wpływania przez obywateli na parlament, organy samorządu czy inne organy administracji publicznej.



Poseł Adam Rogacki - Wystąpienie z dnia 19 marca 2014 roku.


156 wyświetleń

Zobacz także: