Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Błądzić jest rzeczą ludzką, ale, jak mówił święty Augustyn, trwać w błędzie jest rzeczą diabelską. I państwo dzisiaj zamiast wyjść i oświadczyć: przepraszamy, nie potrafimy, nie daliśmy rady, nie jesteśmy w stanie dobrze przygotować szkół, zamiast powiedzieć ˝przepraszam˝ rodzicom, politykom, tym, którzy podpisali się pod tą inicjatywą, dalej w to brniecie, trwacie w błędzie i proponujecie kolejne rozwiązania, a wydaje się, że nikogo nie jesteście w stanie przekonać, że poprawią one sytuację w polskiej szkole, bo wprowadzą one tylko kolejny element chaosu. W tym jesteście świetni. I do tego stopnia nie jesteście już pewni tych rozwiązań, że obawiają się podpisać pod nimi ministrowie odpowiedzialni dzisiaj za edukację czy chociażby pan premier Donald Tusk. Chciałbym zapytać w związku z tym o coś. Jak mówił pan marszałek, mamy przedstawicieli samorządu na galerii. Czy skonsultowaliście to państwo chociażby z samorządowcami? Czy macie świadomość tego, że setki polskich szkół są dzisiaj zamykane jedynie dlatego, że nie jesteście w stanie zająć się prawdziwymi problemami polskich szkół i polskich dzieci, szukając wydumanych problemów, i tylko pogarszacie sprawę? Pytanie: Czy konsultowano to z samorządowcami? Czy w ogóle przeprowadzono jakiekolwiek konsultacje w sprawie tej ustawy? (Oklaski)