Dziękuję bardzo.
Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Panie Ministrze! Chciałbym zapytać o to, czy jest szansa na przemodelowanie tej ustawy w Senacie w taki sposób, aby spadkobiercy mogli zgłosić swoje roszczenia co do tych tytułów prawnych, co do tych kwot, które nie zostały wypłacone. Drugie pytanie: Jaki był sens wprowadzania tej zmiany i modyfikacji tego prawa? Dzisiaj w efekcie takiego działania mamy 1 mld zł do zapłaty z kasy państwowej. Kto weźmie za to odpowiedzialność?
Myślę także, że pewnego rodzaju nadużyciem i nieporozumieniem jest optymizm prezentowany przez reprezentantów klubów koalicyjnych, którzy mówią, że wprowadzamy teraz doskonałe prawo dla emerytów. Jest to nieuzasadnione obnoszenie się, wyrażanie radości z dobrego działania, podczas gdy jest ono wynikiem właśnie bardzo nieodpowiedzialnego działania. (Dzwonek)
I ostatnie pytanie: Czy emeryci, którzy będą się ubiegać o zwrot tych kwot, nie mogliby bardziej precyzyjnie sterować okresem, co do którego zgłaszają roszczenie, nie tylko w ujęciu rocznym, tak że to będzie załatwione jedną decyzją ZUS-u, ale w taki sposób, że mogliby występować na przykład o kilka miesięcy w odniesieniu do zwrotu, po to, żeby nie wpaść w kolejną stawkę podatku dochodowego? Czy rozwiązanie nie mogło iść w tym kierunku? Dziękuję bardzo.