Opubilkował videosejm.pl
Brak komentarzy
Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Na dzień dzisiejszy mamy dosyć dobrze uregulowane stosunki państwo - Kościół. W związku z tym pewne zdziwienie budzi wprowadzenie tegoż projektu pod obrady, ale może nie wiemy o wielu rzeczach. Chciałabym zadać konkretne pytanie. W art. 1 mamy zapis: ˝Zabrania się prowadzenia agitacji wyborczej (...)˝ i dalej interesujący nas punkt: ˝na terenie kościołów i miejscach kultu religijnego innych związków wyznaniowych˝. Kościołów w jakim sensie? Kościół to wspólnota, którą tworzą jego wyznawcy. Jeżeli chcemy zabronić agitacji w kościołach, to generalnie eliminujemy w pewien sposób wspólnoty od kilkuset osób do kilku czy kilkudziesięciu milionów. Do posła wnioskodawcy: Jak państwo sobie wyobrażają egzekwowanie tego zapisu? Czy należy w takim razie zabronić nam wszystkim - każdy z nas jest członkiem jakiegoś Kościoła - agitacji wyborczej?
Kwestia, do której odniósł się mój przedmówca: Jak będziemy ewentualnie, gdyby doszło do uchwalenia takich zapisów, to egzekwować? Kto będzie to oceniał, rozstrzygał, że była prowadzona agitacja wyborcza? To jest drugie pytanie. I jeszcze sugestia. Jeżeli przedstawione zostały tutaj pewne, być może istotne, wypaczenia, jeżeli chodzi o kwestię kampanii wyborczej i zachowania, pewnych wybranych osób, to czy to ma być podstawą do tego, żeby zmieniać prawo, czy raczej do tego, żeby napiętnowywać takie zachowania, i tyle? Dziękuję bardzo.