Opubilkował videosejm.pl
Brak komentarzy
Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Niestety nie ma co ukrywać, sugestia jest jednoznaczna - że procedowany w niniejszym punkcie obrad projekt ustawy o zmianie Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej jest podyktowany bieżącym interesem politycznym jednej z partii. Zdumiewa jednak fakt, że ten sposób politycznej działalności uprawiają podpisani pod projektem prawnicy z tytułami naukowymi uznanych uczelni wyższych, a więc osoby, które możemy uznać za autorytety w kwestiach prawa. Wszak nie trzeba posiadać precyzyjnej wiedzy z zakresu prawa konstytucyjnego, by móc stwierdzić, że nie należy ustanawiać najwyższego prawa w kraju pod wpływem silnych emocji towarzyszących politycznej grze, czy to sukcesowi, czy porażce. Nawiązuję oczywiście do poprawki dotyczącej referendum.
W związku z tym chcę zapytać projektodawców: Z czego wynika wskazana w projekcie ustawy liczba 1 mln osób jako inicjatorów referendum? (Dzwonek) Czy to zgadza się z elektoratem któregoś z ugrupowań?
Już kończę, panie marszałku.
Drugie pytanie: Kto przed trzema laty mówił o wprowadzeniu takich mechanizmów w kontekście referendum, by zapobiec sytuacjom paradoksalnym i moralnie niedobrym? Czy ta ustaw jest zgodna z tym właśnie oświadczeniem? Dziękuję.