Strona którą oglądasz dotyczy poprzedniej kadencji sejmu. Aktualne informacje znajdziesz tutaj
Oświadczenia.


Poseł Henryk Kmiecik:

    Szanowny Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Nie trzeba być członkiem Platformy Obywatelskiej ani jej wiernego, choć wielce wyrachowanego sojusznika, jakim jest Polskie Stronnictwo Ludowe, ażeby zrozumieć i przekonać się bez mała dotykowo o skali i rozpiętości nepotyzmu, szemranych interesów i korupcji w szeregach tych dwóch partii. Tak, szanowni państwo, nie boję się użyć tych mocnych i obrazowych słów, które i tak nie odzwierciedlają chociaż w przybliżeniu tego, co w naszym kraju te dwie partie wyczyniają.

    Z tej trybuny kilkukrotnie informowałem o tym, że liderka Platformy Obywatelskie z powiatu kamiennogórskiego, piastując przy okazji stanowisko prezeski kamiennogórskiej specjalnej strefy ekonomicznej, za bezcen, bo za 194 tys. zł, sprzedała obiekt o powierzchni 1477 m2 znajdujący się w centrum miasta, choć wartość rynkowa tego obiektu to ok. 3 mln, oczywiście licząc tylko po 2 tys. za m2. To z tej trybuny informowałem o imprezach organizowanych przez zarząd specjalnej strefy ekonomicznej w Kamiennej Górze, na których bawią się wysocy dygnitarze rządzącej partii. Z tej trybuny, a także w formie pisemnej, czy to w interpelacjach, czy w innych pismach, prosiłem o rzeczowe i poważne podejście do tego tematu. Niestety każdorazowo ten czy inny minister kiwał ze zrozumieniem głową i mówił o szybkiej interwencji, a w duchu pewnie myślał, cytując klasyka: spieprzaj, dziadu.

    Wysoki Sejmie! W ostatnich dniach otrzymałem informację, iż powiatowa protegowana Platformy Obywatelskiej Iwona Krawczyk, na co dzień będąca prezeską specjalnej strefy ekonomicznej w Kamiennej Górze, w dniu jutrzejszym, czyli 10 października 2013 r., otrzyma nagrodę za wyniki i zaangażowanie w rozwój tejże strefy. Można powiedzieć, że ta nagroda to jedynie 57 tys. zł. Nijak się to ma do 1100 tys. zł wydatkowanych na wycieczkę naszych malowanych żołnierzy na Jasną Górę. Ten wydatek także można zrelatywizować i powiedzieć, że w stosunku do pomyłki ministra Rostowskiego to mały pikuś. Można w ten sposób bawić się w rosyjską matrioszkę i dojść do budżetu USA.

    Pragnę uzmysłowić tu obecnym i opinii publicznej, że rozkradanie Rzeczypospolitej Polskiej trwa w najlepsze. Kamiennogórska specjalna strefa ekonomiczna jest tego doskonałym przykładem. Zajmuje ona jedno z ostatnich miejsc we wszystkich miarodajnych rankingach. Przepraszam, w jednym rankingu strefa w Kamiennej Górze przoduje, jest po prostu pierwsza alfabetycznie. Nikt i nic nie może tego stanu zmienić.

    W ostatnią niedzielę sam Grzegorz Schetyna namaszczał Iwonę Krawczyk na następną kadencję w powiatowych władzach PO. Ostatnia zmiana ministra gospodarki spowodowała co prawda małe zawirowanie we władzach strefy, gdyż przestał pełnić w niej funkcję protegowany PSL. Ktoś pomyśli, że idzie nowe. Nieprawda, tenże sam protegowany PSL został następnie przez panią Krawczyk ustanowiony prokurentem i, prowadząc swoją działalność gospodarczą, wpada od czasu do czasu do Kamiennej Góry na kawę z mleczkiem. Jakby tego jeszcze było mało, tenże prokurent, używając swojego uroku osobistego, spowodował zatrudnienie w kamiennogórskiej ekonomicznej strefie swojej przyjaciółki z Kudowy-Zdroju. Ta pani, nabywająca swego czasu szlify edukacyjne w recepcji Hotelu Verde Montana, w chwili obecnej nie tylko porusza się samochodem służbowym strefy, oczywiście tak jak auto szefowej posiadającym rozkładaną tylną kanapę, posiada służbowego laptopa, korzysta ze służbowego telefonu komórkowego, ale jeszcze wraz z prokurentem Adamem Ugrewiczem reprezentuje specjalną strefę ekonomiczną przed różnymi gremiami tak w kraju, jak i za granicą. Jedno trzeba jednakże tej zasłużonej dla kamiennogórskiej strefy parze przyznać - w ramach oszczędności wszystkie wielodniowe wyjazdy spędzają w jednym pokoju hotelowym. Doprawdy jest to oszczędność godna odnotowania.

    Wysoki Sejmie! Jestem głęboko przekonany, że tolerowanie tego rodzaju procederu, jakim jest powszechne okradanie spółek Skarbu Państwa, pobłażanie mu, a może i zachęcanie do niego jest podyktowane tym, że każda z osób, które piastują określone funkcje z ramienia koalicji rządzącej, opłaca się świętopietrzem, które stanowi ukryty dochód partii. Nie wiem, ile to jest procent - 10, 15, może 20? Jedno jest pewne, nikt nie chce zmieniać osób, które, chociaż wplątane w nieczyste interesy, to jednak są lojalne wobec swojej matki partii (Dzwonek) i karnie co miesiąc w zakamuflowany sposób zasilają jej konta.

    Mając pewność, że ten czas złodziejskich żniw się kończy, życzę wszystkim tym, którzy w nim uczestniczą, wszystkiego dobrego, owocnego i radosnego konsumowania państwowych konfitur. Oczywiście tego samego życzę pani Iwonie Krawczyk, prezes specjalnej strefy ekonomicznej w Kamiennej Górze. Dziękuję. (Oklaski)

    Wicemarszałek Marek Kuchciński:

    Dziękuję panu posłowi.

    Chciałbym tylko pana posła poinformować, że jeżeli pan używa dosłownie terminu ˝okradanie˝, tobym sugerował, żeby pan zastanowił się nad zgłoszeniem do właściwych organów tej informacji.

    Poseł Henryk Kmiecik:

    Tak, tak, zgłaszałem.



Poseł Henryk Kmiecik - Oświadczenie z dnia 09 października 2013 roku.


137 wyświetleń

Zobacz także: