Pani Marszałek! Wysoki Sejmie! Państwo Ministrowie! Pani Minister! Zawsze z uwagą śledzę, słucham wystąpień pana ministra, pana wicepremiera Rostowskiego, gdy przedkłada nowy budżet. Po tym, co powiedział z tej mównicy, mam takie odczucie, że sam nie jest do tego budżetu przekonany.
Pewne rzeczy, już nie będę powtarzał pytań, trzeba przypomnieć Platformie Obywatelskiej. Otóż, drodzy państwo...
(Poseł Magdalena Gąsior-Marek: Pytanie.)
Proszę się uspokoić, będzie niejedno pytanie, jeśli pani marszałek pozwoli.
(Poseł Teresa Piotrowska: Ale czas płynie.)
Proszę zostawić to mnie.
19 października 2007 r., w ostatnim dniu kampanii wyborczej, pan premier Donald Tusk podpisał 10 zobowiązań. Wymienię niektóre z nich: przyspieszymy i wykorzystamy wzrost gospodarczy, radykalnie podniesiemy płace dla budżetówki, zwiększymy emerytury i renty, zagwarantujemy bezpłatny dostęp do opieki medycznej i zlikwidujemy Narodowy Fundusz Zdrowia, uprościmy podatki, wprowadzimy podatek liniowy z ulgą prorodzinną, zlikwidujemy ponad 200 opłat urzędowych, sprawimy, że Polacy będą chcieli wracać do domu z emigracji i inwestować - to niektóre z nich. Pytanie: Gdzie to jest? Drodzy państwo, panie ministrze i premierze Rostowski, Donaldzie Tusku, gdzie to jest?
(Poseł Ryszard Zbrzyzny: I co?)
Następne wypowiedzi pana premiera Donalda Tuska (Dzwonek), tym razem z 23 listopada 2007 r.: Naczelną zasadą polityki finansowej mojego rządu będzie stopniowe obniżanie podatków i innych danin publicznych. Dotyczy to wszystkich obywateli, i tych biedniejszych, i tych bogatszych. Będzie to marsz rozważny, ale zawsze tylko w jednym kierunku - niższych podatków i likwidacji danin. Gdzie to jest?
Pani minister, szkoda mi pani, bo wiem, że pani dwoi się i troi, odpowiedzi jednak nie ma. Dziękuję. (Oklaski)