Strona którą oglądasz dotyczy poprzedniej kadencji sejmu. Aktualne informacje znajdziesz tutaj
Oświadczenia.


Poseł Henryk Kmiecik:

    Szanowny Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Zarówno w Sejmie, jak i w trakcie wykonywania obowiązków poselskich bardzo często krytykuję poczynania koalicji rządowej z tego powodu, że Polska wskutek ich rządów bezprawiem stoi. Wielokrotnie także, poprzez interwencje czy to w prokuraturach różnego szczebla, czy w organach takich jak CBA czy CBŚ, nie zapominając także o NIK, próbowałem za wszelką cenę zainteresować wymienione organy tym, że dalsze tolerowanie partyjno-towarzysko-biznesowego układu, jaki powstał na terenie powiatu kamiennogórskiego, nie wróży nikomu nic dobrego, a ponadto powoduje notoryczne wręcz łamanie prawa. Informowałem o tym naszego zapracowanego premiera, zagonionego ministra Boniego, a także - nie boję się użyć tego słowa - niekompetentnego wojewodę dolnośląskiego Aleksandra Skorupę. Wszyscy oni jak jeden mąż zgodnie wzruszali ramionami i w bardziej lub mniej zawoalowany sposób stwierdzali: Czego chce ten Kmiecik od Palikota? Dzisiaj zmuszony jestem im wszystkim oświadczyć, że dziecko zostało już wylane z kąpielą.

    Nie mając zamiaru zanudzać Wysokiego Sejmu dokładnymi informacjami dotyczącymi prawdziwej parady niekompetencji, nepotyzmu czy też ludzkiej zawiści panującej w powiecie kamiennogórskim, zatrzymam się przy efektach tego tragikomicznego korowodu. Otóż na skutek zakulisowych działań szefowej struktur powiatowych PO Iwony Krawczyk, notabene prezeski specjalnej strefy ekonomicznej w Kamiennej Górze, został odwołany ze stanowiska Andrzej Mankiewicz, a jego miejsce zajęła Mariola Jaciuk. Wszystko byłoby dobrze, tylko że zarówno odwołanie, jak i powołanie zostały wykonane z naruszeniem prawa.

    Po wielu perypetiach i sądowo-administracyjnych wędrówkach sprawa ta znalazła swój epilog w Naczelnym Sądzie Administracyjnym w Warszawie, gdzie unieważniona została uchwała powołująca na to stanowisko protegowaną PO Mariolę Jaciuk. Oznacza to ni mniej, ni więcej, że Zespół Szkół Zawodowych i Ogólnokształcących w Kamiennej Górze ma w chwili obecnej dwóch dyrektorów albo nie ma ich wcale. Wojewoda dolnośląski, znając tę sprawę trochę lepiej niż środowiska kibolskie we Wrocławiu, udaje, że tak naprawdę to nie on jest wojewodą władnym rozstrzygnąć ten spór.

    Michał Boni namiętnie odsyła moje wystąpienia w tej sprawie do nic niemogącego wojewody i gdziekolwiek z tą sprawą się nie pojawię, spotykam się jedynie z tekstem: Co ja mogę? W chwili obecnej wiem, dlaczego tak się dzieje. Otóż partia, która jeszcze w dalszym ciągu czyni tyle zła dla naszego społeczeństwa, i mająca tę czelność, że sama siebie określa mianem obywatelskiej, w sposób bezprecedensowy zniszczyła marzenia Polaków o wolności i sprawiedliwości. Odarła nas beznamiętnie z marzeń i pozbawiła nas wszelkich złudzeń, że żyjemy w wolnym i szczęśliwym kraju.

    Mając takich nauczycieli, jak Donald Tusk, lokalna hrabina Platformy Obywatelskiej Iwona Krawczyk, nie bacząc na konsekwencje, dzieli i rządzi. Tak ten tort dzieliła, że na stolcu starosty posadziła swoją koleżankę partyjną, bezwolną, bezbarwną i dalece niekompetentną kukiełkę, jaką jest Ewa Kocemba. To jej właśnie władczym głosem wydaje rozkazy hrabina Krawczyk. Starostka, nie bacząc na okoliczności i konsekwencje, skrupulatnie wykonuje rozkazy swojej partyjnej koleżanki i pakuje się z jednej kabały w drugą. Czy można w dalszym ciągu tolerować tego rodzaju przypadki, z którymi mamy w tym wypadku do czynienia? Czy można w dalszym ciągu tolerować zatrudnianie w strukturach powiatu córki przewodniczącej rady powiatu? Czy w dalszym ciągu można tolerować radnego powiatowego, który na mieniu powiatu trzepie kasę, będąc przy okazji lekarzem? Czy można, mając ludzi za nic, tworzyć comiesięczne przedstawienia w postaci sesji rady powiatu i na nich uskuteczniać teatr zakłamania, cynizmu i obłudy? Czy można w końcu naigrawać się z zadań, które powiat winien wykonywać, i czynić wszystko, oprócz rzeczowej pracy, ażeby móc za kolejny miesiąc zgarnąć nienależne wynagrodzenie?

    Wysoki Sejmie! Mam świadomość, że po raz kolejny na postawione pytania nikt nie odpowie. Jednakże, biorąc pod uwagę fakt, że wyroki sądów, w tym administracyjnych, od których nie ma już odwołania, należy automatycznie wykonywać i zastosować się do zawartych w nich poleceń, z tego miejsca zwracam się do prokuratora generalnego Andrzeja Seremeta, ażeby, wykorzystując swój urząd oraz swoje kompetencje, doprowadził do tego, żeby prawo w Polsce było przestrzegane. (Dzwonek) Winni zaniechania i niewdrażania wyroków sądowych powinni ponieść przewidziane prawem konsekwencje. Biorąc pod uwagę postawę premiera, ministra Boniego czy w końcu wojewody Skorupy, jestem święcie przekonany, że każdy z nich, nie widząc w tej sprawie swojego partykularnego interesu, będzie się starał, ażeby sprawa przyschła. Jedynie pan, panie prokuratorze generalny, jest według moich spostrzeżeń...

    Wicemarszałek Cezary Grabarczyk:

    Proszę kończyć.

    Poseł Henryk Kmiecik:

    ...osobą na tyle wiarygodną i bezstronną, że może pan przywrócić wiarę w sprawiedliwą Polskę i doprowadzić do tego, że znowu nabierzemy pewności, iż ukrywanie oszustwa jest oszustwem. Dziękuję. (Oklaski)



Poseł Henryk Kmiecik - Oświadczenie z dnia 12 września 2013 roku.


197 wyświetleń

Zobacz także: