Strona którą oglądasz dotyczy poprzedniej kadencji sejmu. Aktualne informacje znajdziesz tutaj

14 punkt porządku dziennego:


Pytania w sprawach bieżących.


Poseł Andrzej Orzechowski:

    Dziękuję bardzo.

    Szanowna Pani Marszałek! Szanowny Panie Ministrze! Wysoka Izbo! Od jakiegoś czasu docierają do mnie sygnały w sprawie tzw. dwuzawodowców - osób, które pracowały w gospodarstwie rolnym, ale także prowadziły własne firmy bądź były zatrudnione i podlegały ubezpieczeniu w ZUS, a jako rolnicy ubezpieczeniu w KRUS.

    Otóż w myśl nowelizacji ustawy o ubezpieczeniu społecznym rolników osoby pracujące w gospodarstwie rolnym i jednocześnie zatrudnione, podlegające ubezpieczeniu ZUS, zamiast emerytury rolniczej otrzymują świadczenie z ZUS. Nowelizacja ustawy przewiduje, że rolnicy urodzeni po 31 grudnia 1948 r. nie mają prawa doliczać do stażu w KRUS okresów, w których podlegali ubezpieczeniu w ZUS z tytułu pracy poza rolnictwem. Tak więc rolnik, który pracował także poza rolnictwem, w myśl tych przepisów, nie może dostawać emerytury rolniczej i musi udać się do ZUS-u, i stamtąd otrzymuje znacznie niższe świadczenie, najczęściej na poziomie minimalnego.

    W ostatnim czasie okazało się jednak, że problem dotyczy także tych rolników, którzy są strażakami ochotnikami, są członkami OSP, a którzy będąc rolnikami, zawarli umowę na kierowanie strażackimi wozami bojowymi. W konsekwencji otrzymują oni niewielkie wynagrodzenie na poziomie 200-300 zł. Taki strażak kierowca traci jednak prawo do emerytury rolniczej wypracowanej z gospodarstwa za czas, który poświęcił pracy w OSP.

    Mając na uwadze to, że tak naprawdę, trudno to nazwać pracą, to jest bardziej tradycja, hobby, mając także na względzie bezpieczeństwo, szczególnie w tych mniejszych miejscowościach, chciałbym zapytać, czy istnieje możliwość, aby wyłączyć spod działania niekorzystnych przepisów emerytalnych dotyczących rolników tych, którzy łączą pracę w rolnictwie ze służbą, właśnie taką jak w OSP. Dziękuję.


Poseł Andrzej Orzechowski:

    Dziękuję bardzo za te wyjaśnienia. Wydaje mi się, że rozwiązanie związane z umową o dzieło jest rzeczywiście jakimś instrumentem, trzeba jednak znaleźć rozwiązanie systemowe. Rozumiem, że to jest kompetencja na pograniczu, także ministerstwa pracy, bo widzę trochę niesprawiedliwości w tym systemie. Z jednej strony okazuje się, że dwuzawodowcy, którzy mają bardzo długi staż pracy, mogą mieć emeryturę i z jednego tytułu, i z drugiego tytułu, a z drugiej strony ci, którzy mają problem z zebraniem oskładkowanych lat - w rolnictwie 25, poza rolnictwem 30 - nie mogą łączyć tych okresów i w gruncie rzeczy są narażeni na bardzo niską emeryturę z ZUS. Czy w tym zakresie nie należałoby pomyśleć o tym, żeby to było bardziej sprawiedliwe?



Poseł Andrzej Orzechowski - Zapytanie z dnia 08 listopada 2012 roku.


56 wyświetleń

Zobacz także: