Dziękuję bardzo.
Pani Marszałek! Wysoka Izbo! Panie Ministrze! Z uwagą przeczytałem ten raport. Pomimo istotnych braków zawiera on szereg informacji, które są niewątpliwe cenne oraz pouczające, i powinien być rozpropagowany. Myślę, że są na to pieniądze - z kar, które płacą kierowcy.
Jedną z tez tego raportu jest fakt liniowej zależności między przekraczaniem prędkości, czyli tempem poruszania się pojazdów po polskich drogach, a liczbą wypadków śmiertelnych, osób rannych, poszkodowanych w kolizjach. Tego nikt nie kwestionuje. Dzisiaj koncesje i zezwolenia na dokonywanie pomiarów prędkości i naliczanie kar ma Policja, inspekcja ruchu drogowego, ale o ten przywilej ubiegają się również samorządy, i to na coraz większą skalę.
Chciałbym zapytać: Czy system informowania o miejscach pomiaru prędkości, jeśli chodzi o skalę działania tych trzech instytucji, jest zunifikowany? Martwię się bowiem o kierowców, którzy o tych wykroczeniach często dowiadują się miesiąc, dwa, trzy miesiące po. Szczególnie mam tutaj na myśli informowanie o popełnianiu tych wykroczeń przez samorządy naraz. Przychodzą do mojego biura poselskiego takie skargi, że obywatele dostają po trzy zawiadomienia o tym, iż w danym momencie przekroczyli prędkość na drodze. Dzieje się tak dlatego, że, jak sam zauważyłem, na drogach lokalnych (Dzwonek) dzisiaj kierowcom udostępniana jest informacja, iż na odcinku, powiedzmy, 3 km albo 5 km będzie dokonywany pomiar prędkości i tak naprawdę nie wiadomo, gdzie dokonuje się tego pomiaru, dlatego że robi się to nieomal z ukrycia.
Chciałbym prosić o wyjaśnienie tej kwestii, panie ministrze. Czy to jest prawidłowe, czy zmieniły się kryteria? Wiem bowiem, że kiedyś, gdy Policja wykonywała to w ten sposób, opinia publiczna spowodowała zmianę takiego trybu działania Policji. Tymczasem dzisiaj samorządy wykonują to zwykłym aparatem na standzie, bez żadnego dodatkowego oznakowania.
Pani marszałek, ostatnie pytanie.
Chciałbym zapytać, czy będzie wprowadzona liniowa zależność między kwotami zebranymi z kar przez samorządy a kwotami, jakie te samorządy powinny wydać na edukację młodzieży i dzieci na terenie działania samorządów, w szkołach średnich, gimnazjach, i ewentualnie kwotami, które mogłyby również wydawać z pozyskanych tą drogą środków na kamizelki, na materiały luminescencyjne i na tego typu gadżety, które poprawiłyby bezpieczeństwo na drogach. Dziękuję bardzo. (Oklaski)