Panie Marszałku! Szanowni Państwo! Panie Ministrze! Celem omawianego projektu ustawy jest przynajmniej częściowe wyrównanie ubytków w dochodach jednostek samorządu terytorialnego w zakresie dochodów własnych i subwencji. Od dawna wiadomo, że gminy borykają się z niezwykle trudną sytuacją, szczególnie jeśli chodzi o wydatki bieżące związane z oświatą. Brakuje środków na utrzymanie przedszkoli, na zerówki, zaś środki pochodzące z subwencji na gimnazja pokrywają jedynie 70% potrzeb w tym zakresie.
W wyniku ciągłego niedostatku środków na zaspokojenie roszczeń nauczycieli wynikających z Karty Nauczyciela gminy podejmują bulwersujące społeczeństwo decyzje o likwidacji szkół. W wyniku niedoszacowania subwencji oświatowej gminy i powiaty skazane są na podejmowanie decyzji, które kładą się cieniem na stanie polskiej oświaty.
W związku z tym pytam: Jaka jest skala niedoszacowania w projekcie budżetu subwencji oświatowej dla jednostek samorządu terytorialnego? Co rząd zamierza zrobić, aby przerwać tę praktykę ciągłego przerzucania na samorządy odpowiedzialności za obniżanie standardów nauczania w szkołach? Dziękuję. (Oklaski)