Pani Marszałek! Szanowni Państwo! Mam pytanie do pana posła wnioskodawcy. Chcę zapytać, jakie są szanse, że zostaną przyjęte zapisy o tym, że terenowi przedstawiciele partii politycznych, mam na myśli partie, które posiadają swoje reprezentacje w Sejmie, będą mogli reprezentować te partie w każdej komisji obwodowej, a przynajmniej że stwarza się taką szansę w nowelizowanej ustawie.
Bardzo chciałabym, aby przyjęto taką poprawkę, gdyż wydaje mi się to niezwykle ważne z uwagi na pewne praktyki, z którymi mam do czynienia w Sosnowcu. Do tej pory bywało tak, że w miastach, gdzie niektóre partie wykazywały się niemałym sprytem i rejestrowały jakiś czas przed wyborami czasem nawet dwa, trzy stowarzyszenia, których członkowie wywodzili się wprost z tych partii, partie te w wyniku losowania często posiadały nadreprezentacje w składach komisji obwodowych, zaś inne partie, które nie uciekały się do takich metod, miały obsadzone komisje zaledwie w 40-50%.
Można powiedzieć, że nie są to działania sprzeczne z prawem i że można przejść nad tym do porządku dziennego. Jednak nie. Jeżeli ktoś rejestrował jakieś przybudówki w postaci stowarzyszeń i mógł wtedy (Dzwonek) rozdawać członkom tych stowarzyszeń dodatkowe miejsca w komisjach obwodowych, to nie miało to moim zdaniem nic wspólnego z demokracją. Chyba, tak mi się wydaje, w demokracji nie chodzi o to, abyśmy ścigali się na pomysły, jak w 100% obsadzić komisje obwodowe.
Mam nadzieję, że teraz to się zmieni i że nowelizowana ustawa zupełnie uporządkuje te sprawy, dlatego tak mi na tym zależy. Apeluję o przyjęcie zapisów, o których mówię. Dziękuję. (Oklaski)