Panie ministrze, nie mówiliśmy, że brakuje uwarunkowań prawnych. Były uwarunkowania prawne, ale z założenia były one po prostu błędne. Myślę, że do wnikliwego zajęcia się tą problematyką właściwy byłby pełnomocnik rządu do spraw równego traktowania, bo ten element dyskryminacyjny, w naszym przekonaniu, ewidentnie występuje.
Ponadto chcemy też zwrócić uwagę na to, że podobnie jak w przedstawionej sytuacji mężczyzn urodzonych między 1949 r. a 1962 r., nierówne traktowanie i dyskryminacja w systemie zabezpieczenia społecznego dotyczy też kobiet zatrudnionych w rolnictwie indywidualnym, które po 2017 r. będą przechodziły na emeryturę w wieku 67 lat, czyli o 12 lat później niż kobiety pracujące w rolnictwie przed wprowadzeniem w 2012 r. zmiany dotyczącej wieku emerytalnego. Nierówne traktowanie jest w tym przypadku ewidentne. Jest to także dyskryminacja tych generacji (Dzwonek) ze względu na wiek, co w świetle zarówno wielu aktów prawa międzynarodowego, jak i Konstytucji RP jest zabronione. Co rząd zamierza w tej sprawie zrobić? Czy zamierza zlikwidować zapisy ustawy ewidentnie prowadzące do dyskryminacji, nierównego traktowania?