Strona którą oglądasz dotyczy poprzedniej kadencji sejmu. Aktualne informacje znajdziesz tutaj

7 punkt porządku dziennego:


Pytania w sprawach bieżących.


Poseł Joachim Brudziński:

    Dziękuję.

    Pani Marszałek! Panie Ministrze! Wysoka Izbo! Gdyby było tak, panie ministrze, jak pan przed chwilą był uprzejmy stwierdzić, że zostało wszystko wyłożone precyzyjnie, z całym harmonogramem, to rzeczywiście to pytanie uzupełniające nie miałoby sensu. Mimo wszystko pozwalam sobie jednak je zadać, dlatego iż cały problem wziął się stąd, panie ministrze - być może pan o tym nie wie - że pan premier Donald Tusk zażądał uzasadnienia na piśmie, po cóż to ma być pogłębiony tor wodny w Szczecinie. Najchętniej osobiście przekazałbym panu premierowi nie uzasadnienie, które zostało przekazane przez zarząd portu, ale ˝Czarodziejską górę˝ Thomasa Manna, bo w tejże książce można przeczytać, że Niemcy nie potrzebowali żadnych uzasadnień na piśmie, aby już w XIX w. pogłębiać Łabę, bo przynosi to do dzisiaj wymierne korzyści Hamburgowi.

    Panie Ministrze! Dużo pan mówi o środkach unijnych, ale ja sam na własne uszy słyszałem, jak pan komisarz Janusz Lewandowski na spotkaniu ze studentami bodajże w Lublinie mówił: tak, brałem udział w tych durnych spotach. (Dzwonek) Chodzi o perspektywę, przyszłą perspektywę. Nie wiem, w jakiej kwocie wpłyną do Polski przyszłe środki unijne, ale wiem jedno, że gdyby państwo polskie w dwudziestoleciu międzywojennym oczekiwało, gdyby pan premier Eugeniusz Kwiatkowski oczekiwał na środki unijne, to do dzisiaj Gdynia byłaby niewybudowana i do dzisiaj nie byłoby portu w Gdyni. Państwo polskie nie wywróci się, jeżeli wyłoży ze swojego budżetu 1200 mln zł na pogłębienie toru wodnego. Dzisiaj Szczecin jest marginalizowany wskutek decyzji politycznych, a nie wskutek braku pieniędzy w kasie. Panie ministrze, nie odpowiedział pan na pytanie zadane przez pana posła Dobrzyńskiego dotyczące działań podjętych przez rząd w celu wyeliminowania zagrożeń, jakie są związane z takim umiejscowieniem gazociągu Nord Stream. Ja wiem, że dla 12,5 m gazociąg Nord Stream nie stanowi zagrożenia, ale rząd Jarosława Kaczyńskiego podjął decyzję strategiczną o budowie nowego portu zewnętrznego na Bałtyku poprzez budowę gazoportu i de facto nowego portu, jednak ten port nie będzie mógł przyjąć takich statków, jakie dzisiaj może przyjąć Gdynia, Gdańsk, Rostock, Hamburg, ponieważ jest położony Nord Stream. Co pana resort, co osobiście pan minister robi w tej sprawie, aby czy to na drodze sądowej, czy to na drodze nacisków politycznych wymusić na Niemczech zagłębienie Nord Streamu?

    I po drugie, konkretne pytanie: Czy w ogóle rozważa pan minister i pan premier możliwość pogłębienia toru wodnego z własnych środków, a nie wyczekiwanie na przyszłe gruszki na wierzbie, które będą albo których nie będzie? Bo te wszystkie strategie, o których pan minister mówił, to tak naprawdę odpowiedź, że pogłębienie będzie, ale w czasie bliżej niesprecyzowanym, czyli na wieczne nigdy. Dziękuję uprzejmie.



Poseł Joachim Brudziński - Zapytanie z dnia 10 maja 2012 roku.


74 wyświetleń

Zobacz także: