Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Panie Ministrze! Zróżnicowanie możliwości rozwojowych poszczególnych samorządów ciągle jest duże. W wystąpieniu przedstawiciela wnioskodawców pojawiły się dwie tezy, m.in. jedna o tym, że mechanizm wyrównawczy, czyli - popularnie mówiąc - janosikowe, jest podatkiem. Otóż nie jest podatkiem, tego sformułowania zaczyna się już powszechnie używać, nie jest to podatek. Druga: zróżnicowanie możliwości rozwojowych jest jakby spowodowane gospodarnością samorządów. Otóż nie tylko gospodarnością samorządów, bo, jak już tutaj mówiono, to zróżnicowanie wynika z pewnej sytuacji historyczno-gospodarczej czy rozwoju infrastruktury, zależy od gęstości zaludnienia, także od bogactw naturalnych. I teraz nie bardzo rozumiem sytuację, jak to wytłumaczyć. Jak pan chce zmniejszyć mechanizm wyrównawczy np. dla województwa warmińsko-mazurskiego, którego dochody podatkowe w 2012 r. wyniosą 90 mln zł, a np. samorząd województwa mazowieckiego wypracuje dochody podatkowe 1900 mln zł w tymże samym roku? A więc jak pan chce to zmniejszać województwu warmińsko-mazurskiemu, a, że tak powiem, pozostawiać więcej środków w województwie mazowieckim? Jak pan chce zmniejszać mechanizm wyrównawczy np. dla Gołdapi, której wpływy z janosikowego stanowią 10% całych wpływów? I na koniec: Jak wytłumaczyć to, że chce pan zamienić subwencje na dotacje? Przecież to jest instrument typowo antysamorządowy. Dziękuję.