Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Polska dzisiaj to m.in. pod względem dzietności 219. miejsce wśród 232 państw świata, przy jednoczesnych spośród wszystkich krajów Unii Europejskiej najniższych nakładach na wspieranie rodziny, to także permanentne próby podejmowane przez koalicję PO-PSL wprowadzenia tylnymi drzwiami GMO, co natychmiast raz na zawsze zlikwidowałoby status naszego kraju jako dzisiaj jeszcze producenta najzdrowszej i najsmaczniejszej żywności produkowanej na najczystszych glebach, to także możliwość zdania polskiej państwowej matury bez zadawania sobie trudu przeczytania choćby stronicy Sienkiewicza czy Żeromskiego, to także stan polskiej zawodowej armii Klicha-Siemoniaka, w której na jednego dowódcę przypada pół szeregowca i która to armia jest zdolna obronić jedną piątą naszych granic, 1% naszego terytorium. To ledwie kilka złowrogich przykładów z obfitej listy równie ponurych paradoksów autoryzowanych przez koalicję PO-PSL, których przełamania dzisiejsze pańskie exposé, panie premierze, niestety (Dzwonek) nie przynosi. Dlaczego? (Oklaski)