Szanowna Pani Marszałek! Wysoki Sejmie! Panie Premierze! Zbrodnia to zbrodnia. Nie ma mniejszej czy większej zbrodni, tak samo jak nie ma mniejszego czy większego ludobójstwa. Mówię to jako poseł z regionu, który został dotknięty tym, co się działo w tamtych latach. Pamięć o tym, co tam się działo, jest jeszcze żywa, bo żyją osoby, które to przeżyły. Dlatego apeluję do Wysokiej Izby, zwłaszcza do parlamentarzystów Platformy Obywatelskiej, o to, abyśmy nazywali rzeczy po imieniu. Nie oskarżamy tu naszych przyjaciół z Ukrainy. Mówimy o ukraińskich nacjonalistach i faszystach, którzy mordowali tak samo Polaków, Żydów, jak i Ukraińców, którzy wtedy pomagali Polakom. O to do was apeluję jako mieszkaniec tamtych ziem. Dziękuję. (Oklaski)