Strona którą oglądasz dotyczy poprzedniej kadencji sejmu. Aktualne informacje znajdziesz tutaj

   Szanowny Panie Ministrze! Od kilku lat wielki deficyt budżetowy i zła kondycja finansów publicznych są przedmiotem szczególnej troski rządu i parlamentu. W dyskusji budżetowej stanowią kluczowy argument dla dokonywanych trudnych i bolesnych oszczędności. W minionych latach, podczas spotkań na Trójstronnej Komisji ds. Społeczno-Gospodarczych, kilkakrotnie miałem okazję zwracać uwagę Pana Ministra na rozwiązanie podatkowe bardzo kosztowne dla budżetu państwa, bo stanowiące olbrzymią furtkę do uchylania się od płacenia podatków.

   Od 2004 r. osoby prowadzące samodzielną działalność gospodarczą (tzw. samozatrudnieni) mają możliwość płacenia podatku dochodowego od osób fizycznych na zasadach ogólnych lub zadeklarować przejście na tzw. podatek liniowy w wysokości 19% od uzyskanego dochodu, niezależnie od jego wysokości. Można oszacować, że to rozwiązanie kosztuje budżet państwa kwotę rzędu kilku miliardów złotych rocznie (ministerstwo ma dane źródłowe). Z nadzieją przyjąłem słowa premiera Tuska, gdy w exposé, mówiąc o zmianie przepisów uniemożliwiających omijanie tzw. podatku Belki, zapowiedział, że ˝...to tylko wstęp do kolejnych decyzji, które umożliwią twarde i natychmiastowe reagowanie na wszystkie inne próby omijania podatków˝. Fałszywe samozatrudnienie, z naruszeniem art. 22 Kodeksu pracy, to dzisiaj najbardziej rozpowszechniona i masowa forma uchylania się od płacenia podatku i pełnych składek na ZUS. To źródło innych patologii. Brak reakcji rządu jest zdumiewający.

   W związku z tym zwracam się do Pana Ministra z pytaniem: Jakie ważne racje gospodarcze, ekonomiczne lub inne skłaniają polski rząd do dalszego utrzymywania rozwiązania tak bardzo kosztownego dla budżetu?

   Poseł Janusz Śniadek

   Gdynia, dnia 10 kwietnia 2012 r.