Lekarze zarzucani są dokumentami, które zgodnie z prawem muszą zostać niezwłocznie wypełnione. Lekarz jest zmęczony, przepracowany, obciążony zbyt dużą liczbą obowiązków, w tym tych, które mogłyby zostać przejęte przez inne osoby, np. sekretarkę medyczną. Czy naprawdę konieczne jest, aby to lekarz wpisywał w dokumentacji dane osobowe pacjenta, czy przepisywał wyniki badań diagnostycznych lub konsultacji? A przecież w tym czasie mógłby leczyć. Wiele pisze się o tym, że pacjent powinien być traktowany podmiotowo, że lekarze powinni poświęcać pacjentowi więcej czasu, budując relację zaufania, a jednocześnie nie robi się nic, aby umożliwić to lekarzowi. Lekarzy specjalistów i tak jest zbyt mało, pacjent bardzo długo czeka na konsultację, a wizyta najczęściej jest bardzo krótka. Specjaliści zamiast poświęcać czas pacjentom, wykorzystując swoją wiedzę medyczną i doświadczenie, tracą czas na wypełnianiu dokumentacji medycznej.
O biurokracji w ochronie zdrowia oraz o tym, że to nie lekarz powinien wypełniać stos papierów mówi się i pisze dużo, a pomimo to nie są podejmowane żadne działania, aby to zmienić. Co więcej przepisy dotyczące dokumentacji medycznej są coraz bardziej rygorystyczne, a nieprawidłowe wypełnienie dokumentów, dotyczące nawet niewielkich uchybień, wiąże się z coraz poważniejszymi negatywnymi konsekwencjami dla podmiotów leczniczych wyciąganymi między innymi przez Narodowy Fundusz Zdrowia.
Rozwiązaniem problemu mogłoby być zmniejszenie biurokracji w ochronie zdrowia oraz wprowadzenie prawnego obowiązku zatrudnienia przez podmiot leczniczy sekretarki medycznej, która wypełniałaby dokumentację medyczną. Lekarz miałby czas na poszerzenie wiedzy w zakresie nowych metod stosowanych w medycynie, a także czas na dokładniejsze przyjrzenie się stanowi zdrowia pacjenta, przemyślenie diagnostyki oraz możliwych w danym przypadku metod leczenia, co wpłynęłoby na podniesienie poziomu jakości udzielanych świadczeń zdrowotnych i bezpieczeństwo pacjentów.
Wykształcenie lekarza jest zbyt kosztowne i długotrwałe, aby marnotrawić jego cenny czas na biurokrację medyczną!
W związku z powyższym kieruję do Pana Ministra następujące pytania:
Z poważaniem
Poseł na Sejm RP
Barbara Bartuś