Strona którą oglądasz dotyczy poprzedniej kadencji sejmu. Aktualne informacje znajdziesz tutaj

W ostatnim czasie ich efektywność oraz skuteczność wydaje się być jednak zagrożona, w wyniku coraz większej tendencji do oszczędzania kosztem ratownictwa medycznego. Szczególnie widoczne jest to w działaniach szpitali, które traktują środki pochodzące z kontraktów na zespoły ratownictwa medycznego jako źródła łatania budżetów niedofinansowanych świadczeń szpitalnych lub działalności Szpitalnych Oddziałów Ratunkowych.

Szczególnie niepokojącym przykładem tego typu zabiegów jest ograniczanie ilości członków podstawowych zespołów ratowniczych do dwóch osób. Obniżenie liczby ratowników budzi duży niepokój i zastrzeżenia. Istnieje wiele badań i opracowań, które wskazują na niebezpieczeństwa wynikające z takich rozwiązań. Redukcja liczby osób w zespole ratownictwa medycznego może w znacznym stopniu obniżyć skuteczność działań ratowniczych i zwiększyć ryzyko powstania uszczerbku na zdrowiu pacjenta, czy nawet jego zgonu. Ponadto funkcjonowanie dwuosobowych zespołów stwarza zagrożenie dla samych ratowników m.in. w sytuacji, gdy konieczne jest przeniesienie ciężaru przekraczającego dopuszczalne normy BHP.

Na liczne protesty środowisk ratowników medycznych i zaniepokojonych potencjalnych pacjentów można usłyszeć odpowiedź, że powoływanie zespołów w składzie dwuosobowym jest zgodne z ustawą. Próbuje się również przekonywać, że w razie trudności zawsze można wezwać do pomocy drugi taki zespół. Jednakże w sytuacji, gdy nie ma możliwości szybkiego wezwania innej karetki, a trzeba działać sprawnie i pod presją czasu, tłumaczenia takie stają się niedorzeczne.

Trzeba też wspomnieć o tendencji do wypierania podmiotów publicznych w trakcie kontraktowania usług ratownictwa medycznego przez nastawione na zysk podmioty niepubliczne, co prowadzi często do obniżenia jakości usługi i godzenia w prawa pracownicze.

Takowa tendencja godzi w podstawowy cel powstania ustawy o Państwowym Ratownictwie Medycznym jakim było "zapewnieniu pomocy każdej osobie znajdującej się w stanie nagłego zagrożenia zdrowotnego". Celem przeznaczenia przez Państwo sporych środków finansowych na utworzenie i funkcjonowanie systemu Państwowego Ratownictwa Medycznego nie było utworzenia dodatkowego źródła dochodów dla szpitali, ani zysku dla innych niepublicznych firm, lecz przede wszystkim dobro obywateli, z których każdy może stać się pacjentem systemu.

Bardzo korzystnym dla pacjentów byłoby nadania w pełni publicznego charakteru systemowi Państwowego Ratownictwa Medycznego, jak ma to miejsce w przypadku innych służb. A z pewnością koniecznym jest wprowadzenie działań mających na celu wyeliminowanie patologii, która prowadzi do traktowania kontraktów na usługi ratownicze niczym kroplówki dla niedofinansowanych szpitali i tym samym tendencji do obniżania jakości usług ratownictwa medycznego.

Coraz częstsze zmniejszanie składów zespołów ratownictwa medycznego to problem, którego skala w naszym kraju stale się powiększa. Dotyczy on nie tylko dużych miast ale także małych miasteczek i miejscowości gdzie dostęp do pomocy medycznej bywa często utrudniony np. ze względu na konieczność dalekiego dojazdu do pacjenta. Tendencja do redukcji liczby osób w zespołach ratownictwa medycznego godzi w podstawowy cel ich powstania oraz zagraża zdrowiu i życiu pacjentów. Ponadto szukanie oszczędności w kontraktach na usługi ratownicze znacznie obniża jakość usług ratownictwa medycznego.

Biorąc pod uwagę ten istotny oraz wzbudzający wiele kontrowersji problem, proszę o odpowiedź na pytania:

  1. Jakie jest stanowisko Ministerstwa w sprawie tendencji do zmniejszania ilości członków zespołów ratownictwa medycznego do dwóch osób?
  2. Czy Ministerstwo planuje podjąć działania w celu zmiany ustawy o Państwowym Ratownictwie Medycznym w taki sposób, aby w skład podstawowego zespołu ratownictwa medycznego wchodziły co najmniej trzy osoby?

Z poważaniem

Poseł na Sejm RP

Barbara Bartuś