Strona którą oglądasz dotyczy poprzedniej kadencji sejmu. Aktualne informacje znajdziesz tutaj

Organizowany przez Ministerstwo Obrony Narodowej przetarg na dostawę 70 wielozadaniowych śmigłowców dla polskich Sił Zbrojnych rozpisano wiosną 2012 r. Początkowo dotyczył 26 śmigłowców, następnie rozszerzono go na 70 maszyn. Śmigłowce w wersjach transportowej, bojowych misji poszukiwawczo-ratowniczych oraz morskich do zwalczania okrętów podwodnych mają być zbudowane z wykorzystaniem jednej wspólnej platformy. Kontrakt wart jest ok 14 miliardów PLN.

Istotą sprawy jest tu jednak nie tylko wybór konkretnej maszyny, ale też kwestia modernizacji polskiej armii i przyszłości przemysłu obronnego w Polsce. Wynik rozstrzygnięcia da odpowiedź na pytanie stawiane przez ekspertów czy polski przemysł zbrojeniowy wzniesie się na wyżyny nowoczesności czy też na trwałe będzie odgrywać rolę montowni tak jak nasz przemysł motoryzacyjny.

W przetargu startuje PZL Świdnik i włosko-brytyjska grupa Augusta Westland ze śmigłowcem AW149. Ofertę złożył także Airbus Helicopters SAS z siedzibą we Francji wraz z polską spółką Heli Invest, które oferują wojsku śmigłowiec EC-725 Caracal. Trzecią ofertą jest S-70i Black Hawk produkowany przez United Technologies/Sikorsky Aircraft Corporation i należące do niej Polskie Zakłady Lotnicze w Mielcu.

PZL-Świdnik jest jedynym polskim producentem śmigłowców własnej konstrukcji z unikalną zdolnością projektowania, rozwoju i produkcji tych maszyn. Wyprodukowano tu dotychczas ponad 7,4 tys. śmigłowców, dostarczonych do przeszło 40 krajów. Zatrudniający prawie 3500 pracowników, w tym niemal 630 inżynierów PZL-Świdnik jest jednym z największych pracodawców i najbardziej innowacyjną firmą na Lubelszczyźnie. Ma ponad 1,3 tys. dostawców, w tym prawie 900 z Polski. W latach 2004-2014 zakłady dostarczyły polskim siłom zbrojnym ponad 160 śmigłowców.

Zakłady w Świdniku prowadząc cały cykl produkcyjny, zatrudniają 5-6 razy więcej pracowników do wyprodukowania jednej maszyny niż zakłady-montownie.

W przypadku wyboru oferowanego przez spółkę śmigłowca AW149, który jest najnowocześniejszą maszyną spośród biorących udział w przetargu, to właśnie w Świdniku powstanie światowe centrum produkcji i rozwoju tego śmigłowca. Stworzy to możliwość nie tylko zaspokojenia potrzeb polskiego MON, ale także szansę eksportu AW149 na cały świat w ciągu kolejnych kilkudziesięciu lat. Zapewni napływ zaawansowanych technologii oraz utrzymanie pozycji naszego kraju w czołówce światowego przemysłu lotniczego. Umożliwi utworzenie tysięcy nowych miejsc pracy nie tylko w PZL-Świdnik, ale w wielu małych i średnich przedsiębiorstwach lotniczych w całym kraju.

MON wydaje się ignorować znaczenie tak wielkiego zakupu dla gospodarki Polski w ogóle, a dla regionu lubelskiego w szczególności. Natomiast raport Europejskiej Agencji Obrony pt. „The Economic Case for Investing in Europe’s Defence Industry” wskazuje, że inwestowanie w rozwój programów zbrojeniowych ma ogromny wpływ na wzrost PKB oraz innowacyjność gospodarki pod warunkiem, że angażuje się w to rodzimy przemysł oraz ośrodki badawcze.

Nie bez znaczenia jest także bezpieczeństwo dostaw. AW 149 skonstruowany przy udziale polskich konstruktorów będzie nasz i to Polska będzie posiadaczem kodów źródłowych do oprogramowania i integracji systemów śmigłowca oraz własności intelektualnej z nim związanej. Własny produkt zwiększy bezpieczeństwo państwa, co jest istotne z punktu widzenia suwerenności i obronności kraju.

Tymczasem pojawiły się wątpliwości, co do jasności i transparentności zasad przetargu. W trakcie procesu doszło do zmiany warunków technicznych i prawnych w wyniku licznych zapytań skierowanych przez oferentów do komisji przetargowej. Doniesienia medialne sugerują ponadto, że warunki przetargowe faworyzują jednego z oferentów – i nie jest to śmigłowiec ze Świdnika.

Jeśli kontrakt na dostawę śmigłowców otrzyma producent zagraniczny to Polska będzie jedynym krajem na świecie, który kupuje u innego producenta mając fabryki na własnym terenie.

Informacje medialne związane z przetargiem budzą zaniepokojenie czy oferta MON zabezpiecza interes publiczny i czy jej warunki są zgodne:

- z przyjętą przez rząd Strategią Bezpieczeństwa Narodowego, która stanowi o zabezpieczeniu interesów narodowych w dziedzinie bezpieczeństwa, do których należy „zapewnienie trwałego i zrównoważonego rozwoju potencjału społecznego i gospodarczego państwa” oraz odpowiadających im celów strategicznych w dziedzinie bezpieczeństwa, jak „zapewnienie bezpiecznych warunków rozwoju kapitału ludzkiego i społecznego oraz innowacyjności, efektywności i konkurencyjności gospodarki, a także stabilności finansowej państwa”;

- z zaleceniami Białej Księgi Bezpieczeństwa Narodowego RP (BBN), która wskazuje konieczność wykorzystania „dostępnych instrumentów wspierania przemysłu obronnego, takich jak /…/ promocja wytwarzanego w Polsce uzbrojenia i sprzętu wojskowego”.

W związku z powyższym zwracamy się do Pani/Pana Premiera/pana Ministra z następującymi pytaniami:

  1. Czy Rząd opracował strategię realizacji interesów gospodarczych Polski w związku z przetargiem?

  2. Czy warunki przetargu zawierają wymóg produkcji lub punkty za produkcję śmigłowców w Polsce oraz gwarantują bezpieczeństwo dostaw?

  3. Czy prawdą jest, że o wyborze oferty zdecydować mogą szczegółowe rozwiązania techniczne niezwiązane z bezpieczeństwem?

  4. W jaki sposób MON zabezpieczył możliwość modernizowania śmigłowców? Czy zagwarantowano taki poziom transferu technologii i przekazania kodów źródłowych, aby zabezpieczyć możliwości modernizacyjne polskiej armii?

  5. Czy rząd jest w posiadaniu analiz wskazujących jak wiele miejsc pracy może być utworzone przez montaż śmigłowca, a ile przez uruchomienie jego produkcji w Polsce?

  6. Czy światową normą jest, że kraje, terenie na których znajduje się zakład produkujący śmigłowce, ok. 90% maszyn kupują lokalnie?

  7. Czy MON wykorzystał instrumenty wspierania polskiego przemysłu obronnego i jakie?

  8. Czy i w jaki sposób warunki przetargu zabezpieczają interesy narodowe w dziedzinie bezpieczeństwa?