Działając na podstawie art. 192 Uchwały Sejmu RP z dnia 30 lipca 1992 r. - Regulamin Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej (tekst zgodny z Załącznikiem do Obwieszczenia Marszałka Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 17 stycznia 2012; M.P. z 2012 r., poz. 32), składam następującą interpelację poselską:
W dniu 9 grudnia 2013 r. Premier Donald Tusk odwołał z funkcji Prezesa Urzędu Zamówień Publicznych (UZP) Pana Jacka Sadowego. Niestety, nie podano do publicznej wiadomości uzasadnienia tej decyzji, co dodatkowo potęgowało naturalne w takiej sytuacji zamieszanie.
Jednocześnie Premier powołał na pełniącą obowiązki prezesa UZP Wiceprezes Izabelę Jakubowską. Pełni ona obowiązki do dnia dzisiejszego.
Brak w pełni umocowanego prezesa Urzędu Zamówień Publicznych tworzy szereg zagrożeń, z których kilka pozwolę sobie wymienić. Są one szczególnie widoczne w kontekście wyzwań, które stoją przed Urzędem Zamówień Publicznych:
Z niepokojem należy stwierdzić, że w ostatnich miesiącach nie odnotowano potrzebnej aktywności na wyżej wymienionych polach UZP.
Mając na uwadze wymienione okoliczności, naturalne było oczekiwanie, że Szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów (KPRM) uczyni wszystko aby po odwołaniu Pana Jacka Sadowego, jak najszybciej doprowadzić do obsadzenia tego stanowiska.
Konkurs został ogłoszony, ale dopiero w pierwszych dniach czerwca 2014 r., czyli pół roku po odwołaniu byłego prezesa. Zespół konkursowy powołany przez Szefa KPRM zgodnie z art. 153 ust. 4 Pzp zakończył pracę i przedstawił Szefowi KPRM kandydaturę Pani Małgorzaty Stręciwilk. Informacja na ten temat pojawiła się w serwisie BIP Urzędu Zamówień Publicznych (warunek konieczny zgodnie z art. 153 ust. 10 Pzp) w dniu 11 września 2014 r.
Co warte podkreślenia, zespół konkursowy przedstawił Szefowi KPRM tylko tą jedną propozycję,
a zgodnie z art. 153 ust. 8 Pzp mógł wskazać nawet trzech kandydatów. Takie rozstrzygnięcie zespołu, powołanego do merytorycznej oceny kompetencji kandydatów, należy interpretować jako jednoznaczne opowiedzenie się za tą właśnie kandydaturą.
W takich okolicznościach, nominacja przez Premiera zwycięzcy otwartego konkursu na stanowisko Prezesa Urzędu Zamówień Publicznych wydawała się formalnością.
Brak przedmiotowej decyzji wywołuje coraz większy niepokój środowiska funkcjonującego w zakresie zamówień publicznych. Znalazło to już oddźwięk w krytycznych materiałach prasowych. Przedłużający się wakat na tym kluczowym stanowisku, w kontekście wyżej opisanych wyzwań z jakimi UZP musi się zmierzyć, bez wątpienia osłabia jego wiarygodność i niewątpliwie wpływa na sprawność funkcjonowania UZP. A co więcej, godzi w autorytet władzy publicznej w Polsce, skoro premier rządu RP nie realizuje obowiązującego prawa.
To wreszcie groźba braku realizacji zadań stawianych nam przez instytucje Unii Europejskiej (wcześniej wspomniana konieczność implementacji dyrektyw Unii Europejskiej określającej nowe zasady regulujące zamówienia publiczne).
W każdym wariancie oznacza to niebezpieczeństwo dużych strat finansowych dla budżetu państwa.
Należy wreszcie stwierdzić, iż bezczynność Pani Premier w omawianej sprawie tj. brak nominacji na Prezesa UZP dla osoby wyłonionej w otwartym konkursie zgodnie z przepisami art. 153 Pzp, stanowi wprost złamanie dyspozycji art. 153 ust. 1 Pzp.
Mając powyższe na uwadze, zwracam się do Pani Premier z następującymi pytaniami:
Jeżeli tak, to jakie? I kiedy, w takiej sytuacji, Pani Premier poda je do publicznej wiadomości?
Jeżeli tak, to proszę o ich przedstawienie do publicznej wiadomości.