Strona którą oglądasz dotyczy poprzedniej kadencji sejmu. Aktualne informacje znajdziesz tutaj

   Szanowna Pani Premier! Polska jest jedynym krajem w Unii Europejskiej, którego prawo nie reguluje powstawania sieci handlowych w miastach i gminach. Kraje UE od dawna zdały sobie sprawę z zagrożenia, jakie niesie za sobą żywiołowy rozrost dyskontów i wprowadziły konieczność uzyskania zgody na otwarcie obiektu handlowego.

   Z danych opublikowanych przez ˝Politykę˝ we Francji, w miastach mających mniej niż 40 tys. mieszkańców, otwarcie obiektu zależy od akceptacji odpowiedniej komisji, gdy obiekt będzie miał pow. 1 tys. m2. W Portugalii zgodę na budowę obiektu pow. 2 tys. m2 wydaje minister po wcześniejszej akceptacji tamtejszego odpowiednika UOKiK. W Niemczech budowę sieci kontroluje ustawa o zagospodarowaniu przestrzennym, a ograniczenia odnośnie do otwierania supermarketów odnoszą się już do miast poniżej 100 tys. mieszkańców. Również Wielka Brytania nie zezwala na nieograniczoną konkurencję wielkich sieci z lokalnymi firmami. W ten sposób władze chronią lokalny handel przez zniszczeniem, a także dbają o ład architektoniczny w miastach.

   Wiadomo, że w wielkich sieciach dominuje konkurencja cenowa, stosowane są ceny dumpingowe, których nie są w stanie zaoferować lokalne firmy. Musimy pamiętać że małe i średnie przedsiębiorstwa generują największe wpływy podatkowe, zapewniają dobrobyt mieszkańcom i najskuteczniej zmniejszają bezrobocie. Zyskuje na tym państwo i samorządy. Jeszcze raz powołam się na źródło ˝Polityki˝ - w 2009 r. w kraju było 102,8 tys. sklepów ogólnospożywczych, obecnie już tylko 78 tys. Negatywnym tendencjom nie przeciwstawia się tworzenie przez właścicieli tzw. sieci franczyzowych pod wspólnym logo, korzystających ze wspólnego zaopatrzenia.

   Niestety wielkie sieci to kapitał zagraniczny, co powoduje, że wypracowane w Polsce zyski są najczęściej transferowane za granicę.

   W związku z przedstawionymi wątpliwościami zwracam się do Pani z następującymi pytaniami:

   1. Czy ministerstwo widzi potrzebę wprowadzenia regulacji, które pomogłyby w zachowaniu proporcji udziału w rynku drobnej przedsiębiorczości i wielkich dyskontów?

   2. Czy należy przekazać samorządom więcej kompetencji i instrumenty realnego kształtowania planów zagospodarowania, które pozwoliłyby na harmonijny rozwój i ochronę interesów małych lokalnych przedsiębiorstw handlowych?

   3. Czy w świetle obowiązujących regulacji UOKiK ma realny wpływ na zasady powstawania i sąsiedztwo takich sieci i sklepów?

   Z poważaniem

   Poseł Krystyna Kłosin oraz grupa posłów

   Warszawa, dnia 28 listopada 2014 r.