Strona którą oglądasz dotyczy poprzedniej kadencji sejmu. Aktualne informacje znajdziesz tutaj

   Szanowny Panie Ministrze! Zwracam się z prośbą o rozważenie, w ramach prac legislacyjnych nad projektem ustawy o udostępnieniu informacji gospodarczej, utworzenia zakresu gwarancji proceduralnych dla osób, a także podmiotów gospodarczych, obejmowanych wpisami do biur informacji gospodarczej (biur informacji kredytowych). W dotychczasowych uregulowaniach prawnych tego zakresu bardzo często ma miejsce naruszenie prywatności danych osobowych czy wręcz niedozwolonej dyskryminacji i wykluczenia. Rzecznik praw obywatelskich pani Irena Lipowicz zwróciła uwagę na narastającą liczbę skarg obywateli na brak odpowiednich regulacji prawnych, umożliwiających usunięcie wpisów z biur informacji gospodarczej. Regulacje dotychczasowe przewidują możliwość usunięcia wpisów wyłącznie z inicjatywy BIG-ów i wierzycieli, przy czym nie ma ściśle określonego terminarza takiej procedury. Doprowadza to wielokrotnie do sytuacji, że osoby, które wypełniły zobowiązania finansowe, w dalszym ciągu, i to przez długi czas, figurują w bazach danych. Niewątpliwie stanowi to naruszenie istotnych praw obywatelskich poprzez stygmatyzujący charakter takiego wpisu. W istniejącym stanie prawnym jedyną zatem możliwością jest wytoczenie powództwa cywilnoprawnego o naruszenie dóbr osobistych, co jest procedurą długotrwałą i kosztowną, ergo trudno, by korzystały z niej osoby, które w nieodległej przeszłości spłaciły swoje zobowiązania i ˝wyszły˝ ze spirali długów.

   Zdaniem rzecznika praw obywatelskich obywatele powinni uzyskać możliwość zakwestionowania zasadności umieszczenia informacji w BIG w momencie dokonywania wpisu. Podobne wątpliwości zgłasza Główny Inspektorat Ochrony Danych Osobowych, zwłaszcza wobec projektowanych rozwiązań rozszerzających możliwość dokonywania wpisów z inicjatywy ZUS, urzędów skarbowych, samorządów i innych instytucji publicznych, co w wyraźny sposób zwiększa uprawnienia fiskalne państwa, nawet w sposób nadmierny do istotnych potrzeb i w wyraźny sposób, naruszając zasadę proporcjonalności. Tworzy to zatem warunki do naruszania prawa do prywatności, grożąc dyskryminacją.

   Niestety, zadłużenie jest coraz bardziej narastającym problemem społecznym. Wedle prowadzonych badań ponad 45% polskich rodzin jest zadłużonych. Często zaciąganie wierzytelności okazuje się niezbędne dla zaspokajania podstawowych potrzeb życiowych. Jednocześnie oblicza się, że co dziewiąte zadłużone gospodarstwo domowe ma kłopoty ze spłacaniem zadłużenia. Dotyczy to szczególnie osób najuboższych. W Polsce powstał rynek kredytów omijających dane z informacji gospodarczej (kredytowej), najczęściej opanowany przez instytucje parabankowe, z lichwiarskim oprocentowaniem. Tworzy to w niebezpiecznie krótkim czasie mechanizm narastającej spirali zadłużenia osób, które popadły w tarapaty finansowe, nawet bez swojej winy.

   Niewątpliwie istnienie biur informacji gospodarczej ma istotne znaczenie gospodarcze i społeczne, w znacznym stopniu przyczyniając się do ograniczenia polityki kredytowej ze strony podmiotów gospodarczych, z drugiej zaś stanowią swoisty element dyscypliny osób zadłużonych. Niebagatelną rolą funkcjonowania baz danych dotyczących osób zadłużonych jest ochrona interesów wierzycieli. Nie zmienia to jednak faktu, iż gwarancje prawne dotyczące sfery ochrony praw wierzycieli nie mogą jednocześnie prowadzić do naruszania podstawowych praw zadłużonych. Nie ulega wątpliwości, że umieszczenie dłużnika w spisie BIG stanowi już element stygmatyzujący. Niewątpliwie trudno postulować przesadną ochronę praw dłużników, którzy popadli w zadłużenie z winy umyślnej (w tym także w kolizji z przepisami Kodeksu karnego), z lekkomyślności czy niedbalstwa. Natomiast spora jest rzesza dłużników, którzy popadli w tarapaty finansowe na skutek nieszczęśliwych zbiegów okoliczności, a nawet celowych działań nierzetelnych ze strony osób trzecich bądź nierzetelnych podmiotów gospodarczych. Takie osoby niewątpliwie powinny otrzymać sensowną pomoc w procesie wychodzenia z zadłużenia, jak również gwarancje prawne zabezpieczające przed swoistą formą dodatkowej represyjności i stygmatyzowania. Gwarancje te powinny tworzyć możliwość odpowiedniej procedury odwoławczej, z dalszą możliwością sądowej kontroli tej instytucji, co zresztą wprost wynika z zapisów Konstytucji RP.

   Koniecznością jest zatem stworzenie proceduralnych możliwości gwarantujących prawa obywatelskie, wynikających wprost z art. 47 i 51 w związku z art. 31 ust. 3 Konstytucji RP.

   Z tych też względów zwracam się do ministra z pytaniem: Jakie mechanizmy prawne i proceduralne przewiduje w projektowanej zmianie przepisów? Zapisy te bowiem powinny być tak skonstruowane, by równocześnie zapewniały realizację interesów obu stron, czyli z jednej strony tworzyły gwarancję ochrony praw wierzycieli, z drugiej zaś tworzyły gwarancję nienaruszania podstawowych praw obywatelskich osób zadłużonych.

   Z poważaniem

   Poseł Anna Grodzka

   Kraków, dnia 27 sierpnia 2014 r.