Strona którą oglądasz dotyczy poprzedniej kadencji sejmu. Aktualne informacje znajdziesz tutaj

   Szanowna Pani Minister! Pragnę zwrócić uwagę na niski poziom zdawalności egzaminu maturalnego w tym roku. Według danych Centralnej Komisji Egzaminacyjnej tylko 71% tegorocznych maturzystów zdało egzamin dojrzałości. W porównaniu z rokiem poprzednim zdawalność spadła aż o 10 punktów procentowych.

   W tym roku w pierwszym terminie zdać udało się nieco ponad 208 tys. maturzystów. Ok. 19% zdających nie poradziło sobie tylko z jednym przedmiotem, dlatego będą mogli oni przystąpić do egzaminu poprawkowego pod koniec sierpnia. Niestety wyklucza ich to z przystąpienia do rekrutacji na państwowe uczelnie wyższe. Niestety 10% maturzystów nie zdało więcej niż jednego egzaminu i poprawiać będą mogli dopiero za rok.

   Większość maturzystów nie zdało niestety egzaminu z matematyki. Wynik pozytywny uzyskało tylko 75% zdających. Dla porównania w roku poprzednim było to 85%. Średnia z matematyki wyniosła 48%, podczas gdy w 2013 r. była o 7 pkt procentowych wyższa.

   Z kolei z języka polskiego nie zdało zaledwie 6% maturzystów, a z najchętniej wybieranego wśród języków obcych języka angielskiego - 8%. Biorąc pod uwagę język polski oraz angielski, gdzie średnia dla tych przedmiotów wyniosła odpowiednio 51% i 69%, wynik z matury z matematyki jest bardzo zły.

   Pragnę zauważyć, że do roku 2014, kiedy do matury podchodził rocznik'95, nauczycieli obowiązywał inny program nauczania. Niektórzy nauczyciele mogli odbiec od tematu i przekazać materiał, który nie znalazł się w programie. Mogli też poświęcić więcej czasu uczniom, którzy nie rozumieli danego tematu. Aktualna reforma doprowadziła do tego, że część uczniów, którzy obecnie zasiadają w ławkach 2 klasy szkoły średniej, nie posiada podstawowej wiedzy, która pozwoli na dobre zdanie matury, a następnie dostanie się na studia.

   Moim zdaniem w trakcie edukacji, jak również w egzaminach końcowych powinno być więcej tzw. pytań otwartych. Obecnie każdy egzamin zawiera pytania testowe i każdy, kto je rozwiązuje, albo trafi w odpowiedź, albo nie. Do tego większość uczniów, gdy nie zna odpowiedzi, zaznacza byle którą, bo może akurat trafi prawidłową. Niestety później w takich przypadkach okazuje się, że taka osoba ma problem, aby napisać poprawnie zdanie bądź czytać ze zrozumieniem tekst. Stąd też biorą się tak niskie wyniki egzaminów.

   Nie uważam jednak, że egzamin maturalny powinien być bardzo łatwy, aby każdy uczeń posiadał maturę. Obecnie, żeby zdać, wystarczy zdobyć 30% punktów. Oznacza to, że wymagania są bardzo niskie. Jednak egzamin dojrzałości ma za zadanie sprawdzenie wiedzy absolwenta. Obecny system maturalny pozwala na wypuszczenie absolwentów, których zasób wiedzy jest bardzo niski. Pojawia się kolejny problem, jakim jest poziom kandydatów na uczelnie wyższe.

   W związku z powyższym proszę Panią Minister o odpowiedź na następujące pytania:

   1. Czy ministerstwo zamierza zmienić sposób zdawania egzaminów pisemnych, tak aby było w nich więcej tzw. pytań otwartych?

   2. Czy zostaną wprowadzone zmiany w systemie edukacji, tak aby uniknąć w przyszłych latach tak złych wyników matury?

   3. Jakie działania podejmuje ministerstwo w celu podwyższenia jakości edukacji w Polsce?

   Poseł Waldemar Andzel

   Warszawa, dnia 28 lipca 2014 r.