Szanowny Panie Ministrze! W związku z niedopracowaną procedurą dysponowania zespołem ratunkowym dla dzieci dochodzi do wydarzeń związanych z odmową wysłania do dziecka karetki pogotowia lub długim oczekiwaniem na przyjazd zespołu ratunkowego. Pojawia się więc konieczność zmiany rozporządzenia ministra zdrowia z dnia 10 stycznia 2014 r. w sprawie ramowych procedur przyjmowania wezwań przez dyspozytora medycznego i dysponowania zespołami ratownictwa medycznego (Dz. U. poz. 66). Rozporządzenie to daje możliwość dyspozytorom medycznym zadysponowania zespołu ratownictwa medycznego jedynie wówczas, gdy stwierdzą, na podstawie wywiadu, wystąpienie u pacjenta nagłego zagrożenia zdrowotnego. Zasada ta jest nieadekwatna do procesów chorobowych w organizmie dziecka, które zmieniają się niezwykle szybko, w związku z czym implementacja wywiadu medycznego przeprowadzonego przez dyspozytora często zagraża zdrowiu, a nawet życiu pacjenta.
Bardzo proszę o udzielenie odpowiedzi:
1. Dlaczego rozporządzenie ministra zdrowia z dnia 10 stycznia 2014 r. nie reguluje oddzielnej procedury zadysponowania zespołu ratownictwa medycznego dla dzieci i osób dorosłych?
2. Dlaczego ze względu na szczególną potrzebę ochrony życia i zdrowia dzieci każde wezwanie pomocy do dziecka nie jest traktowane jako stan nagłego zagrożenia zdrowotnego i nie skutkuje natychmiastowym zadysponowaniem zespołu ratownictwa medycznego?
Z poważaniem
Poseł Ewa Wolak
oraz grupa posłów
Wrocław, dnia 20 marca 2014 r.