Strona którą oglądasz dotyczy poprzedniej kadencji sejmu. Aktualne informacje znajdziesz tutaj

   Poruszone pogarszającym się losem wychowanków ośrodków społeczno-wychowawczych zarysowanym w apelu Towarzystwa Przyjaciół Dzieci pragniemy nakreślić wyłaniający się problem oraz prosić o odpowiedź na pytania.

   Od pewnego czasu stwierdzić można narastającą tendencję do kierowania do ośrodków opiekuńczo-wychowawczych o charakterze wyłącznie socjalizacyjnym dzieci i młodzieży będących pomimo swojej małoletniości w trwałym konflikcie z prawem. Sytuacja taka odbija się w sposób oczywisty na pozostałych wychowankach wspomnianych placówek, których profil psychologiczny różni się w sposób diametralny. Należy jasno podkreślić, iż są to dzieci wymagające opieki i troski, będące w momencie kształtowania się charakteru i kręgosłupa moralnego, potrzebujące poczucia bezpieczeństwa w miejscu swojego przebywania, a także możliwości nazwania ośrodka społeczno-wychowawczego namiastką domu. Tymczasem poprzez permanentne ataki agresji, przemoc i obserwację wychowanków notorycznie pozostających w konflikcie z prawem ulegają oni nieuchronnej demoralizacji. Wszystko dlatego, iż do placówek społeczno-wychowawczych trafiają nie tylko dzieci i młodzież potrzebujące socjalizacji i opieki, ale wymagający resocjalizacji podopieczni, którzy od dłuższego czasu tkwią w konflikcie z prawem i potrzebują natychmiastowych działań resocjalizacyjnych, gdy tymczasem wspomniane placówki nie są przystosowane do pomocy i radzenia sobie w takich właśnie wypadkach.

   Co więcej, nieprzygotowani na przyjęcie takich wychowanków są także ich pracownicy, którzy częstokroć nie posiadają wykształcenia resocjalizacyjnego i nie potrafią sobie poradzić z zupełnie innymi problemami, jakie pojawiają się w przypadku kontaktu z taką właśnie młodzieżą. Ośrodek społeczno-wychowawczy nie jest ośrodkiem resocjalizacyjnym, a tymczasem wychowankowie o zupełnie odmiennych profilach psychologicznych i potrzebach trafiają do tych samych placówek.

   Mając na uwadze wyżej wymienione kwestie, prosimy o odpowiedź na następujące pytania:

   1. Czy ministerstwo jest zorientowane w postępującym procederze kierowania do placówek opiekuńczo-wychowawczych nastolatków będących w konflikcie z prawem?

   2. Czy w ustawie z dnia 9 czerwca 2011 r. o wspieraniu rodziny i systemie pieczy zastępczej występuje dostateczne rozgraniczenie pomiędzy profilem podopiecznego trafiającego do ośrodka społeczno-wychowawczego a tym, który trafia do ośrodka resocjalizacyjnego?

   3. Czy istniejący system kierowania konkretnych podopiecznych do wspomnianych ośrodków uwzględnia kompetencje wychowawców, którzy w przypadku pracy w ośrodkach społeczno-wychowawczych nie posiadają wykształcenia resocjalizacyjnego?

   Z wyrazami szacunku

   Posłanki Izabela Katarzyna Mrzygłocka i Urszula Augustyn

   Warszawa, dnia 9 stycznia 2014 r.