Szanowny Panie Ministrze! W dniu 11 listopada 2013 r. podczas marszu w Warszawie wandale obrzucili racami Ambasadę Federacji Rosyjskiej oraz spalili budkę strażników. Takie zachowanie obywateli polskich jest bardzo niestosowne, a działania polskiej Policji wzbudzają wiele kontrowersji. Sytuacja, która miała miejsce 11 listopada pod Ambasadą Federacji Rosyjskiej, wzbudziła niepokój wśród przedsiębiorców handlujących z Rosją.
Eksport do Rosji z miesiąca na miesiąc ciągle wzrasta. Szczególnie dotyczy to produktów rolno-spożywczych, gdzie w I półroczu 2013 r. (od stycznia do czerwca) sprzedano towary o wartości 641 mln euro. Oznacza to w porównaniu do poprzedniego roku wzrost o 21% i udział w eksporcie na poziomie 6,9%. W ubiegłym tygodniu Rosja zagroziła embargiem na owoce i warzywa. A przecież co trzecie jabłko w Rosji pochodzi z Polski. Obecnie trwa kontrola inspektorów rosyjskich branży mleczarskiej i mięsnej.
W związku z powyższym proszę Pana Ministra o odpowiedź na następujące pytania:
1. Czy zamieszki w dniu 11 listopada 2013 r. w Warszawie i obrzucanie racami Ambasady Federacji Rosyjskiej oraz spalenie budki strażników będą miały wpływ na eksport towarów do Rosji?
2. Czy podsycanie atmosfery prowadzenia aktów wandalizmu i brak skutecznej interwencji Policji nie odbije się na stosunkach gospodarczych i nie zachwieje naszym eksportem, a w konsekwencji rynkiem pracy, cenami płodów i produktów rolnych?
Z poważaniem
Poseł Krzysztof Borkowski
Warszawa, dnia 22 listopada 2013 r.