Szanowna Pani Minister! Według statystyk policyjnych w polskich szkołach coraz częściej dochodzi do przestępstw na tle seksualnym. W ubiegłym roku w szkołach podstawowych i gimnazjach doszło aż do 74 gwałtów. Dla porównania rok wcześniej było ich 14. Oznacza to 60-procentowy wzrost w porównaniu z rokiem 2011. W 2012 r. przestępstw tego typu było więcej, niż zgłoszono ich łącznie w latach 2009-2011. Takie sprawy są jednak ujawniane rzadko i trudno je udowodnić, a co za tym idzie, trudno skazać winnych.

   Młodzież staje się coraz bardziej bezkarna i przesuwa swoje granice działań niezgodnych z prawem. Powodem jest brak dyscypliny w szkołach oraz rozluźnienie obyczajów, co wykorzystują młodzi przestępcy. Młodzieży w coraz młodszym wieku wolno coraz więcej. Sytuacjom takim sprzyja coraz wcześniejsza inicjacja alkoholowa i narkotykowa. Szkoły rzadko wyciągają konsekwencje z niedozwolonych czynów. Młodzież czuje się bezkarna.

   Przestępstw seksualnych, do których dochodzi na terenie szkoły, dopuszczają się nie tylko uczniowie. Często sprawcami są osoby dorosłe - pedofile - które dostają się na teren szkoły lub, co gorsza, są jej pracownikami. W szkołach dochodzi również do przestępstw przeciwko obyczajności, czyli np. do rozpowszechniania pornografii.

   To, że do gwałtu dochodzi na terenie szkoły, jest czymś niewyobrażalnym. Szkoła jest przecież miejscem, gdzie rodzice, posyłając dzieci, myślą, że oddają je pod opiekę nauczycieli i nic złego nie może im się stać. Jednak rzeczywistość pokazuje co innego. Z danych Komendy Głównej Policji wynika, iż w zeszłym roku wzrosła liczba nie tylko przestępstw seksualnych, ale również więcej było bójek, kradzieży i przypadków wnoszenia narkotyków na teren szkoły. Są to dane alarmujące! Podkreślić trzeba, iż są to dane opracowane w oparciu o faktycznie zgłoszone przestępstwa. Ile jest przypadków ukrytych, tego nie jesteśmy w stanie policzyć. Warto więc zastanowić się nad wprowadzeniem skutecznych metod walki z przestępczością w szkołach. Same prelekcje na ten temat już nie wystarczą. Może warto powrócić do programu ˝Zero tolerancji dla przemocy w szkole˝, który podczas swojego trwania doprowadził do spadku przestępczości w polskich szkołach. Wszakże dzieci trzeba wychowywać, takie jest również zadanie szkoły, a nie tylko pozwalać im na robienie tego, co chcą.

   W związku z powyższym zwracam się do Pani Minister z prośbą o odpowiedź na następujące pytania:

   1. Jakie działania podejmuje ministerstwo w celu zmniejszenia przestępczości w szkołach?

   2. Jak ministerstwo zamierza chronić dzieci przed przestępczością seksualną zarówno ze strony uczniów, jak i osób dorosłych? Czy dla dzieci poszkodowanych przewidziana jest pomoc odpowiednio przygotowanych psychologów?

   3. Czy w związku z tak alarmującymi statystykami nie jest konieczne opracowanie ogólnopolskiego programu mającego na celu poprawę bezpieczeństwa uczniów, zwłaszcza w szkołach podstawowych i gimnazjalnych?

   Z poważaniem

   Poseł Waldemar Andzel oraz grupa posłów

   Warszawa, dnia 22 lutego 2013 r.