Wnioskom o kredyt z programu ˝Rodzina na swoim˝ złożonym pod koniec 2012 r., a które rozpatrywane są obecnie, stawiane są nowe warunki. Do tej pory przez 5 lat w przypadku wniosków o udzielenie preferencyjnego kredytu z dopłatami BGK wystarczała umowa rezerwacyjna. BGK, który kontroluje banki, nie kwestionował przyjętej procedury, a klienci nie ponosili kosztów zawarcia notarialnej umowy deweloperskiej, nie mając pewności, że bank udzieli im preferencyjnego kredytu.

   Ministerstwo nagle zakwestionowało przyjętą praktykę. Po zamknięciu programu w dniu 31 grudnia 2012 r. pismem z 14 stycznia 2013 r., przesłanym do BGK, wydano nową interpretację, w której zakwestionowano umowy rezerwacyjne. Część wniosków ma pozytywne decyzje, część oczekuje na rozpatrzenie. Wiele wniosków jednak w ostatnich dniach zostało już rozpatrzonych negatywnie. Nadmieniam, że ustawa nie regulowała kwestii dokumentów wymaganych do wniosku, a banki udzielały kredytów na podstawie własnych procedur.

   Szanowny Panie Ministrze! Biorąc pod uwagę, że nowa interpretacja ministerstwa zamknie wielu młodym ludziom na dłuższy czas drogę do własnego mieszkania, zwracam się z następującym pytaniem: Czy ministerstwo zmieni interpretację wobec wymaganych dokumentów złożonych do 31 grudnia 2012 r. przy wnioskach o kredyt z programu ˝Rodzina na swoim˝?

   Z poważaniem

   Poseł Stanisław Szwed

   Bielsko-Biała, dnia 6 lutego 2013 r.