Panie Marszałku! Panie Ministrze! Występuję tu w trosce o beneficjentów czy konsumentów tych bezpłatnych porad prawnych. Szacuje się, że z bezpłatnych porad korzysta w Polsce około miliona osób. To jest ogromna rzesza ludzi. Tak jak już wspomniał przedmówca, najczęściej są to ludzie niezamożni, którzy dysponują dochodami mniejszymi niż minimum socjalne, wykazują brak świadomości prawnej i nieumiejętność samodzielnego rozwiązywania swoich problemów na drodze prawnej, a także są przeświadczeni, że pomoc prawna to przywilej wyłącznie dla osób zamożnych.
W związku z tym mam pytanie: Czy w opinii ministerstwa problematyka bezpłatnych porad prawnych nie powinna zostać uregulowana szerzej? Mam tu na myśli odniesienie tego też do innych grup zawodowych, np. działalności pro bono lekarzy czy doradców podatkowych. Dziękuję.