Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Treść mojego dzisiejszego oświadczenia jest efektem moich przemyśleń dotyczących postępowania koalicji rządzącej w stosunku do procedowanych projektów ustaw dotyczących oświaty.
Po analizie stanowisk klubów parlamentarnych nasuwają się następujące stwierdzenia. Jest wysoce prawdopodobne, że tylko przedstawiciele rządu w przeciwieństwie do parlamentarzystów twierdzą, że polska edukacja jest w dobrej kondycji. Jest wysoce prawdopodobne, że jedynie parlamentarzyści stanowiący opozycję w przeciwieństwie do rządu chcą, aby rozwój polskiej edukacji szedł we właściwym kierunku. Panie premierze, to da się zrobić, da się wypracować wspólnie dobre rozwiązania. Jest tylko jeden problem: trzeba chcieć, a pan nie chce. I tu jest problem, z którym opozycja sama sobie nie poradzi. Proszę jednak mieć świadomość, że za pana decyzje zapłacimy wszyscy, a ucierpią ci, o których powinniśmy się wszyscy zatroszczyć - najmłodsi uczniowie. Dziękuję bardzo.