Opubilkował videosejm.pl
Brak komentarzy
Dziękuję bardzo, panie marszałku.
Mam pytanie do przedstawicieli wnioskodawców. Dlaczego państwo czytacie konstytucję wybiórczo? Widzicie artykuły, które przywoływaliście w swoim uzasadnieniu, a nie widzicie wspomnianego art. 16. Otóż samorząd zgodnie z zapisem konstytucyjnym wykonuje przysługującą mu część zadań publicznych we własnym imieniu i na własną odpowiedzialność. Szanowni państwo, chodzi o odpowiedzialność za rozwój, za warunki życia społeczności lokalnej. Ta odpowiedzialność powinna iść w parze z kompetencjami i z decyzyjnością. Jak można rozstrzygać o ustanowieniu rygorów ochrony przyrody wbrew woli społeczności lokalnej? Zapis proponowany przez państwa w omawianym art. 10 ust. 2 niestety do tego właśnie prowadzi. Przypominam, że samorząd na poziomie gminnym ma kompetencje w dziedzinie planowania i zagospodarowania przestrzennego.
Teraz druga kwestia. Czy państwo jesteście w stanie wyciągać wnioski z negatywnych doświadczeń ostatnich lat? Otóż przypomnę, że w roku 2004 decyzją rządu Leszka Millera wyznaczanie obszarów Natura 2000 - a właściwie wszystkie polskie parki narodowe są zaliczone do obszarów Natura 2000 - odbywało się za plecami samorządów lokalnych i realizowały to organizacje pozarządowe. Sieć obszarów Natura 2000 ustanowiona w roku 2004 spowodowała całe mnóstwo zaburzeń i pretensji samorządów lokalnych, które po fakcie dowiedziały się, że na ich terenie został wyznaczony jakiś obszar. (Dzwonek) Panie marszałku, jeszcze chwilę, jeśli można prosić.
Otóż, proszę państwa, Kochanowski napisał fraszkę ˝Mądry Polak po szkodzie˝. Wyciągajcie wnioski ze złych wydarzeń.
Teraz kwestia kolejna. Jeżeli społeczność lokalna w stopniu wystarczającym odczułaby pozytywy płynące z posiadania w graniach administracyjnych terenów chronionych, to przedstawiciele tejże społeczności sami wnioskowaliby o objęcie ochroną terenów cennych przyrodniczo. Szansą na takie pozytywne wykreowanie obecności parków narodowych wśród społeczności lokalnych były fundusze europejskie z budżetu na lata 2007-2013, ale niestety te szanse zostały zmarnowane. Do kogo bowiem trafiły pieniądze przeznaczone na te kwestie przyrodnicze? Dlaczego organizacje pozarządowe, a taką państwo jesteście, milczały, kiedy gros funduszy z tej puli skierowano na sporządzanie dokumentów planistycznych, których Unia wcale nie wymagała, a znikomą część na wsparcie właścicieli gruntów, którzy te właśnie cenne wartości przyrodnicze zachowali i utrwalali przez lata? Jakie wsparcie otrzymały samorządy lokalne? Niestety znikome.
I jeszcze ostatnie pytanie, panie marszałku. Nie wiem, czy dobrze zrozumiałam wystąpienie przedstawiciela Platformy Obywatelskiej, pana posła Litwińskiego, ale po prostu głęboko mnie to dziwi. Nie dość, że przez minione cztery lata zrzucaliście państwo na samorządy lokalne lawinę zadań bez zapewnienia środków na ich wykonywanie, to teraz wygląda jeszcze na to, że chcecie państwo te samorządy ubezwłasnowolnić. Zastanówcie się nad tym. Dziękuję bardzo. (Oklaski)