Strona którą oglądasz dotyczy poprzedniej kadencji sejmu. Aktualne informacje znajdziesz tutaj

7 punkt porządku dziennego:


Informacja prezesa Rady Ministrów w sprawie przyszłości Unii Europejskiej.


Poseł Anna Grodzka:

    Panie Marszałku! Panie Ministrze! Wysoka Izbo! Chciałabym troszeczkę w inny sposób odnieść się do omawianej dzisiaj problematyki, albowiem aby podejmować decyzje polityczne, decyzje tak ważne, jak ta, która nas czeka, decyzje dotyczące bezpieczeństwa Polski i jej pozycji w świecie, musimy myśleć o świecie ze zrozumieniem procesów społecznych, gospodarczych i politycznych, w jakich uczestniczymy.

    W XX w. dla kontroli procesów społecznych i ekonomicznych świata wystarczały państwa narodowe oraz relacje, jakie je łączyły. Procesy wymiany ekonomicznej, towarowej, naukowej, migracji ludności opierały się na stosunkach i relacjach międzynarodowych. Władza człowieka nad światem opierała się na władzy politycznej. Sposobem sprawowania w Europie władzy stała się europejska demokracja. Demokracja oparta na państwach narodowych, ze wszystkimi jej ograniczeniami i wadami, choćby tak potężnymi, jak podtrzymywane przez ideologie narodowe nacjonalizmy i nastawienia ksenofobiczne, których konsekwencją były prowadzone w Europie wojny.

    Procesy globalizacyjne w świecie, będące konsekwencją rozwoju systemu kapitalistycznego oraz postępu technologicznego, wprowadziły nas w XXI w., wiek inny niż XIX w. i XX w., wiek zglobalizowanego kapitału. Konsekwencją kapitalizmu i liberalnej ideologii ekonomicznej jest nieskrępowana, zglobalizowana, spekulacyjna gra rynkowa. A przecież pieniądze to władza. W tym przypadku sieć władzy, sieć zglobalizowanego kapitału. Tymczasem następujący w ubiegłych wiekach w Europie rozwój demokracji pozostał w tyle za procesami globalizacji. Kapitał stał się globalny, a władza państw narodowych - lokalna.

    O ile na początku kapitał posiadał jeszcze charakter spersonalizowany, można było próbować ustalić właściciela kapitału, bywało nim państwo, konkretne przedsiębiorstwa czy właściciele korporacji, a więc istniała jakaś odpowiedzialność za skutki jego działania, o tyle dziś stało się to znacznie trudniejsze, najczęściej niemożliwe. Reguły rządzące spekulacyjną grą kapitałową, uświęcone przez prawo, a w zasadzie przez brak regulującego je prawa, gwarantują nieograniczoną wolność obrotu ponadpaństwowym kapitałem i są proste: ryzyko, zysk, strata. Rządzi nami pieniądz - sieć skoncentrowanej w jej węzłach odpersonalizowanej władzy.

    Tam gdzie kończy się władza struktur obywatelskich, władza państw, tam zaczyna się władza niczyja, czyli władza zasady naszej chciwości. W grę spekulacyjnego kapitału włączone są także, po stronie klientów, państwa narodowe.

    Państwa europejskie szczycą się demokracją. Wydaje nam się, że wybierane przez nas władze są w stanie budować nasze powodzenie, zapewnić nam bezpieczeństwo i realizować naszą demokratycznie wyrażoną wolę. Mamy taką nadzieję. Czy rzeczywiście mają taką moc? Dziś agencja Moody˝s, jak w przypadku Węgier, jednym pstryczkiem potrafi wprowadzić w poważne kłopoty gospodarki pojedynczych państw. Mamy więc do czynienia z sytuacją, w której nieokreślone, niewybierane przez nas, niedemokratyczne, niezwiązane z ONZ ani innymi organizacjami międzynarodowymi struktury biznesowe mają moc, aby przewracać państwa narodowe.

    Aby ludzka wola, wyrażana przez demokratycznie wybierane władze, zaczęła panować nad tą sytuacją, aby zapewnić nam bezpieczeństwo, niezbędne jest wspólne działanie - zjednoczenie i integracja. Dla wspólnego działania rzeczą niezbędną jest wzajemne zaufanie i lojalność. Dziś właśnie zaufanie i lojalność państw Europy znalazły się w okresie próby. Można ulegać presji nieufności i niszczyć Wspólnotę, wystawiając się na zagrożenia ze strony zglobalizowanych rynków finansowych, albo wprost przeciwnie - odbudować je i tworzyć mechanizmy, które wzajemne zaufanie wspierają.

    Nie mam wątpliwości, jaką powinniśmy pójść drogą. Jest to droga integracji.

    Pozytywnym skutkiem kryzysu finansowego jest to, że stało się teraz jasne, iż jakość życia społeczeństw i suwerenność narodów wymagają obrony przed mechanizmami globalizacji kapitału, uzyskania choćby minimalnej kontroli nad procesami, które zagrażają suwerenności państw i struktur obywatelskich w taki sposób, aby uniemożliwić działanie procesom destrukcji.

    Nacjonalistyczna i ksenofobiczna odpowiedź na prawdziwe zagrożenie suwerenności narodowej jest w swej istocie antynarodowa, jest przeciwko interesom Polski i Polaków. PiS usiłuje, głównie na naszych ulicach, zbijać kapitał polityczny na narodowych, XIX-wiecznych resentymentach, nie bacząc na obiektywny interes Polski.

    To nie nadmiar władzy Unii Europejskiej jest dla nas zagrożeniem. Zagrożeniem naszej suwerenności jest tej władzy niedostatek. Jesteśmy częścią Unii Europejskiej i jej politycznej, demokratycznie funkcjonującej struktury. Nasza pozycja polityczna w Unii zależy od nas. Możemy w procesach, jakie przebiegają w jej łonie, albo uczestniczyć, albo dystansować się od nich, jednak wybierając tę drugą drogę, skazujemy się na izolację i alienację, osamotnienie, które prowadzi do klęski. Tylko globalizacja demokracji jest szansą świata na dynamiczny i zrównoważony rozwój. Dla Polski uczestniczenie w tym procesie to nie tylko szansa, to jest obowiązek. Obowiązek wobec tego pokolenia i przyszłych pokoleń Polaków. I jeszcze...

    Panie premierze, panie ministrze, cieszę się, że polski rząd podjął odważne i śmiałe próby działania na rzecz integracji europejskiej, a jednak w kontekście tych działań wręcz śmieszne jest zaniedbanie polegające na praktycznym utrzymywaniu poparcia dla polityki PiS. To wstyd, że Polska do tej pory nie wycofała się z protokołu brytyjskiego podpisanego przez Lecha Kaczyńskiego, a ograniczającego prawa Polaków do pełnego stosowania Karty Praw Podstawowych.

    Dziś prowadził pan, panie premierze, na tej sali przede wszystkim polemikę z ksenofobiczną wizją prawej strony sali sejmowej, dyskusję z XIX-wieczną mentalnością. A przecież polski rząd powinno być stać na sformułowanie politycznej wizji integracji europejskiej, wizji sfederalizowanej Europy. Tego zabrakło. Dziękuję państwu.



Poseł Anna Grodzka - Wystąpienie z dnia 15 grudnia 2011 roku.


108 wyświetleń




Zobacz także:






Poseł Anna Grodzka - Konferencja z dnia 17 czerwca 2015 roku.
Konferencja prasowa - Kryzys surowcowy - domena fantastyki czy realna możliwość? Anna Grodzka...

Opubilkował videosejm.pl
Brak komentarzy

Poseł Anna Grodzka - Wystąpienie z dnia 21 lipca 2015 roku.
Posiedzenie Sejmu RP nr 97 Sprawozdanie Komisji o poselskim projekcie ustawy o uzgodnieniu płci

Opubilkował videosejm.pl
Brak komentarzy

Poseł Anna Grodzka - Wystąpienie z dnia 23 lipca 2015 roku.
Posiedzenie Sejmu RP nr 97 Sprawozdanie Komisji o poselskim projekcie ustawy o uzgodnieniu płci

Opubilkował videosejm.pl
Brak komentarzy

Poseł Anna Grodzka - Wystąpienie z dnia 09 września 2015 roku.
Posiedzenie Sejmu RP nr 98 Sprawozdanie Komisji o uchwale Senatu w sprawie ustawy o uzgodnieniu...

Opubilkował videosejm.pl
Brak komentarzy

Poseł Anna Grodzka - Wystąpienie z dnia 09 września 2015 roku.
Posiedzenie Sejmu RP nr 98 Sprawozdanie Komisji o uchwale Senatu w sprawie ustawy o uzgodnieniu...

Opubilkował videosejm.pl
Brak komentarzy