26 punkt porządku dziennego:

Sprawozdanie Komisji Kultury i Środków Przekazu o komisyjnym projekcie uchwały w 70. rocznicę Tragedii Górnośląskiej 1945 roku (druki nr 3327 i 3372).

Poseł Tadeusz Iwiński:

    Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Ja rozumiem intencje wnioskodawców, one są zrozumiałe, ponieważ każda wojna nieuchronnie niesie za sobą morze ofiar, także ludności cywilnej, to jest szczególnie groźne, i wątek obozu w Łambinowicach - myślę, że nawet w tej Izbie słabo znany, co było przed chwilą słychać - także obozu w Świętochłowicach pozostaje poza dyskusją.

    Jednak wszelkiego rodzaju uchwały historyczne niosą też zagrożenie upolityczniania historii i takiego prezentyzmu oraz ahistoryzmu, spoglądania na te procesy z pewnego punktu widzenia. Dlatego chciałbym zapytać panią wnioskodawczynię, czy zostałaby przyjęta w naszym Sejmie, może wcześniej, uchwała, która potępia ofiary cywilne faszyzmu niemieckiego na tych ziemiach. Pytam o to, dlatego że gdyby przyjechał jakiś cudzoziemiec albo ktoś z Marsa i przeczytał projekt tej uchwały, to w ogóle by pomyślał: co to znaczy, Związek Radziecki - a tu się używa jeszcze kuriozalnego niepolskiego sformułowania ˝Związek Sowiecki˝ - napadł na Górny Śląsk. Dlatego ja zgłosiłem w imieniu klubu SLD (Dzwonek) jako minimalną taką poprawkę, żeby przynajmniej w pierwszym zdaniu stwierdzić, że 70 lat temu po pokonaniu faszystowskich Niemiec Armia Czerwona wkroczyła na Górny Śląsk. Zgłosiłem poprawkę, ponieważ - powtarzam - gdy ktoś to czyta, to ma wrażenie, że to Związek Radziecki napadł na Górny Śląsk, odrębną strukturę itd. Dziękuję bardzo.