Opubilkował videosejm.pl
Brak komentarzy
Panie Marszałku! Pani Minister! Tak jak tu przed chwilą kolega, żeby nie powielać innych wypowiedzi, chciałbym tylko podzielić się pewną refleksją. Zresztą zadałem takie pytanie pani minister i otrzymałem odpowiedź, że może warto wesprzeć osoby, które chcą się rozwijać, a potem, funkcjonując w naszym społeczeństwie, w gospodarce czy może w nauce, w jakiś sposób przyczynić się do tego, żebyśmy byli krajem, który liczy się w świecie, a w pewnych dziedzinach nauki czy gospodarki - wiodącym. Być może ma to także pewien aspekt wychowawczy, bo pewne osoby jakby poczują to zobowiązanie, kiedy zostanie im podana pomocna dłoń. Chodzi o takie obywatelskie zobowiązanie, bo związku z tym należy się potem w jakiś sposób za to odwdzięczyć.
Natomiast jeszcze apelowałbym, zanim ten program ruszy, o pochylenie się nad nim i nad jakąś regulacją - może to za duże słowo - o jakiś taki namysł związany z selekcją tych uczelni, z decyzją, które uczelnie czy specjalności jednak byśmy widzieli, żeby tam właśnie znajdowali się nasi studenci, oczywiście pod kątem potrzeb gospodarczych, potrzeb kraju, aby móc maksymalnie wykorzystać ich wiedzę, umiejętności, jakie mogą zdobyć. Szczególnie warto zastanowić się, czy nie miałoby sensu, aby te osoby mogły funkcjonować na uczelniach, ale też w instytutach, które są wiodące i które mają jakąś tam część edukacyjną, ale w dużym zakresie mają też część dydaktyczno-praktyczną, a więc współpracują z sektorem gospodarczym w danym kraju, aby na uczelni była nie tylko ta czysta edukacja, ale też aby te osoby przywoziły wiedzę pochodzącą również z praktyki, co zresztą kiedyś, np. przed wojną, było przypisane uczelniom technicznym, że młody człowiek po trzech czy czterech latach studiów na politechnice szedł do przemysłu, tam wykonywał odpowiednie prace w biurze konstrukcyjnym lub badawczym czy w zarządach, tam nabywał wiedzę, jak wykorzystać to, czego dowiedział się na uczelni, jak to mówimy, teoretycznie, i dopiero potem wracał na uczelnię i kończył ją odpowiednią pracą, mając już przedsmak pracy zawodowej, tego praktykowania wiedzy, którą nabywa się na uczelni, jak wiemy, przede wszystkim w trybie przekazywania. Szczególnie chodzi o względy finansowe, o nienadążanie w przypadku dużej części laboratoriów czy sal ćwiczeń za tym, co aktualnie dzieje się w gospodarce, bo to wszystko tak szybko się zmienia, że nie jesteśmy w stanie zmieniać tego oprzyrządowania w takim samym tempie, jak to się dzieje w gospodarce. A więc na uczelni poniekąd uczymy się raczej tego, co jest już historią danej dyscypliny, a nie tego, co jest bieżącymi zagadnieniami, wykorzystywanymi w życiu bieżącym.
Dlatego taka moja refleksja, aby może jeszcze uwzględnić ten parametr przy wyborze uczelni czy w ogóle wyborze specjalności, którą dana osoba chce studiować, właśnie w połączeniu z tym, że może byłoby to na takich uczelniach, w takich instytutach, które podejmują ścisłą, bezpośrednią współpracę z zapleczem gospodarczym w danych krajach.
Koło poselskie będzie głosowało za przyjęciem tego projektu ustawy, tym bardziej że w środowisku zaczął on już w pewien sposób funkcjonować, są pewne oczekiwania i oczywiście, idąc też za myślą pani minister, prawdopodobnie warto paru setkom, paru dziesiątkom młodych ambitnych osób podać rękę i udzielić pomocy, licząc na to, że ich obywatelskie serce będzie odpowiednio funkcjonowało, wrócą i swoją pracą zwielokrotnią potencjał naszego kraju. Dziękuję bardzo. (Oklaski)