Strona którą oglądasz dotyczy poprzedniej kadencji sejmu. Aktualne informacje znajdziesz tutaj

4 punkt porządku dziennego:


Sprawozdanie Komisji do Spraw Kontroli Państwowej o poselskim projekcie ustawy o zmianie ustawy o Najwyższej Izbie Kontroli (druki nr 257 i 3188).


Poseł Sprawozdawca Andrzej Kania:

    Dziękuję bardzo.

    Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Mam przyjemność przedstawić sprawozdanie komisji o projekcie ustawy o zmianie ustawy o Najwyższej Izbie Kontroli zawartym w druku nr 257.

    Przypomnę, że jest to projekt poselski, dosyć krótki, jeśli chodzi o obszerność, natomiast z punktu widzenia Najwyższej Izby Kontroli, a także jej zadań sprawa jest bardzo ważna.

    Art. 1 projektu ustawy, który procedujemy, zawiera dwa punkty. Pierwszy dotyczy w zasadzie tego, aby w ustawie o Najwyższej Izbie Kontroli w art. 29 ust. 1 w pkt 2 uchylić zapisy zawarte w lit. i. Przypomnę, że zapisy te dotyczą upoważnienia przedstawicieli Najwyższej Izby Kontroli do przetwarzania danych osobowych, w tym danych, o których mowa w art. 27 ust. 1 ustawy o ochronie danych osobowych, danych wrażliwych, tzn. danych ujawniających m.in. pochodzenie rasowe, poglądy polityczne, przekonania religijne lub filozoficzne, przynależność wyznaniową lub związkową, jak również danych o stanie zdrowia, kodzie genetycznym, nałogach lub życiu seksualnym. Posłowie w tym projekcie ustawy proponują, aby ten zapis ustawy o Najwyższej Izbie Kontroli uchylić.

    Natomiast w art. 1 pkt 2 procedowanego projektu ustawy proponuje się, aby w art. 29 uchylić ust. 2. W ust. 2 mówi się, że dostęp Najwyższej Izby Kontroli do dokumentów i materiałów potrzebnych do ustalenia stanu faktycznego w zakresie kontrolowanej działalności, lecz zawierających informacje stanowiące tajemnicę ustawowo chronioną może być wyłączony lub ograniczony jedynie na podstawie innych ustaw.

    Jeśli chodzi o zapisy art. 1 procedowanego projektu, rzeczywiście wzbudziły one spore kontrowersje, zainteresowanie społeczności, mediów. W związku z tym - do czasu, kiedy Wysoka Izba ewentualnie podejmie decyzję, co zrobimy z zapisami o danych wrażliwych - ówczesny prezes Najwyższej Izby Kontroli pan Jacek Jezierski wydał zarządzenie, aby kontrolerzy Najwyższej Izby Kontroli nie gromadzili i nie przetwarzali tych danych do czasu rozstrzygnięcia tej kwestii.

    Przypomnę, proszę państwa, że prace nad projektem ustawy trwają już prawie trzy lata. Pierwsze czytanie zakończono 13 września 2012 r. i skierowano projekt do podkomisji nadzwyczajnej, której miałem przyjemność być przewodniczącym. W dniu 27 września 2012 r. podkomisja obradowała nad poselskim projektem zawartym w druku nr 257 i przyjęła swoje sprawozdanie. W dniu 23 października 2012 r. nad sprawozdaniem podkomisji obradowała Komisja do Spraw Kontroli Państwowej i podjęła ona decyzję o zwróceniu sprawozdania z powrotem do podkomisji. Na posiedzeniu Komisji do Spraw Kontroli Państwowej zasugerowano, aby poczekać, gdyż prokurator generalny dnia 4 października 2012 r. wystąpił do Trybunału Konstytucyjnego z wnioskiem o zbadanie zgodności art. 29 ust. 1 pkt 2 lit. i ustawy z dnia 23 grudnia 1994 r. o Najwyższej Izbie Kontroli w związku z art. 27 ust. 2 pkt 2 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. o ochronie danych osobowych z art. 2, art. 47, art. 51 ust. 2 w związku z art. 31 ust. 3 oraz art. 51 ust. 4 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej, jak również z art. 8 Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności, sporządzonej w Rzymie dnia 4 listopada 1950 r. Wniosek pana prokuratora generalnego dotyczył prawa upoważnionych przedstawicieli Najwyższej Izby Kontroli do przetwarzania danych osobowych, w tym danych wrażliwych.

    Po rozpatrzeniu sprawy w wyroku z dnia 20 stycznia 2015 r. trybunał orzekł, że art. 29 ust. 1 pkt 2 lit. i ustawy z dnia 23 grudnia 1994 r. o Najwyższej Izbie Kontroli w zakresie, w jakim uprawnia upoważnionych przedstawicieli Najwyższej Izby Kontroli do przetwarzania danych ujawniających poglądy polityczne, przekonania religijne lub filozoficzne, jak również dane o kodzie genetycznym, nałogach lub życiu seksualnym, jest niezgodny z art. 47 oraz art. 51 ust. 2 w związku z art. 31 ust. 3 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej. Jednocześnie poprzez stwierdzenie, że w pozostałym zakresie powołany przepis jest zgodny ze wskazanymi przepisami konstytucji, trybunał uznał, że Najwyższa Izba Kontroli powinna mieć dostęp do danych ujawniających nie tylko stan zdrowia, lecz także pochodzenie rasowe lub etniczne, przynależność wyznaniową, partyjną lub związkową oraz danych dotyczących skazań, orzeczeń o ukaraniu i mandatów karnych, a także innych orzeczeń wydanych w postępowaniu sądowym lub administracyjnym.

    Po tym orzeczeniu w dniu 19 lutego 2015 r. zebrała się i obradowała podkomisja. Wypracowała ona swoje sprawozdanie, biorąc pod uwagę wyrok Trybunału Konstytucyjnego, a także pochylając się nad pozostałymi zapisami w procedowanym projekcie ustawy. W dniu 4 marca 2015 r., a więc niespełna dwa tygodnie temu, Komisja do Spraw Kontroli Państwowej przyjęła sprawozdanie podkomisji bez poprawek, ale z poprawkami w stosunku do pierwotnego projektu ustawy, zawartego w druku nr 257. Sprawozdanie Komisji do Spraw Kontroli Państwowej zawarte jest w druku nr 3188.

    Chcę powiedzieć, że obrady z przedstawicielami Najwyższej Izby Kontroli, jak również z przedstawicielami Ministerstwa Sprawiedliwości były dość, powiedziałbym, burzliwe, jeśli chodzi o argumenty, ponieważ wnioskodawcy dość mocno chcieli przekonać do pozostawienia zapisów ze swojego projektu ustawy. Członkowie podkomisji, a także komisji sporządzili sprawozdanie, tak jak powiedziałem, zawarte w druku nr 3188. Jeśli chodzi o art. 1 pkt 1 procedowanego projektu ustawy, pozostawiono zapisy zgodne z orzeczeniem Trybunału Konstytucyjnego, natomiast co do pkt 2, nie przekonano członków podkomisji i komisji. Propozycja ta nie uzyskała akceptacji komisji i w związku z tym po obradach komisji pozostały zapisy, tak jak powiedziałem, zawarte w druku nr 3188. Dziękuję bardzo. (Oklaski)



Poseł Andrzej Kania - Wystąpienie z dnia 18 marca 2015 roku.


55 wyświetleń

Zobacz także: