Dziękuję bardzo.
Pani Marszałkini! Wysoki Sejmie! Ja w trybie sprostowania. Zostałem przez panią poseł chyba źle zrozumiany. Ja właśnie mówiłem, że praca nad tym projektem ustawy pokazuje, jak można właściwie i normalnie funkcjonować. Powiedziałem, że to był taki przyczynek do tego, żebyśmy pokazali, że można mimo różnych politycznych zapatrywań ponad podziałami coś dobrego zrobić dla polskiego sportu. Tak więc to tylko chciałbym sprostować. Nie chcę wchodzić w polemikę w sprawie oceny dotychczasowego funkcjonowania komisji. Każdy ma prawo mieć swoje zdanie. Ja mam swoje zdanie. Dziękuję bardzo.