Opubilkował videosejm.pl
Brak komentarzy
Dziękuję bardzo.
Panie marszałku, byłam jedyną przedstawicielką płci pięknej wśród występujących w imieniu klubów. Skoro pan minister powiedział, że kobiecie nie wypada się tak wyrażać, to jest oczywiste, że odnosił swoją wypowiedź do mnie.
Panie ministrze, pan bardzo źle znosi krytykę po siedmiu latach zasiadania na ministerialnym stołku. Moja wypowiedź może była odrobinkę złośliwa, ale była rzetelna. I, panie ministrze, ja nie mam w zwyczaju używać nieparlamentarnego języka. Raczej spotykam się z bardzo pozytywną oceną moich wypowiedzi. A pan minister jest jedną z ostatnich osób na tej sali, które by mogły czynić mi uwagi językowe, chociażby w świetle wypowiedzi ujawnionych na taśmach prawdy, których również pan jest bohaterem. Naprawdę proszę się powstrzymać, panie ministrze, przed tymi uwagami.
Co do kadr, nie chciałam urazić nikogo pracującego rzetelnie w Ministerstwie Środowiska, ale nie jest tajemnicą, że wasz rząd spowodował przyjęcie do pracy na różnych stanowiskach państwowych ponad 100 tys. osób. Przy takim wzmocnieniu kadrowym różnych urzędów państwowych ten proceder nieustannego zlecania na zewnątrz wszystkich opracowań, nie tylko eksperckich, ale takich, które powinna robić administracja, jest z wielu stron krytykowany, jest po prostu procederem bardzo złym i bardzo szkodliwym. Między innymi to, co się dzieje w gospodarce wodnej, również świadczy o tym, że pan tej manierze ulega.
Ostatnia kwestia. Panie ministrze, budowanie wszystkich strategii i planów inwestowania musi być poprzedzone rzetelną oceną aktualnego stanu, rzetelną oceną sytuacji. W swojej wypowiedzi w imieniu klubu powiedziałam chyba jasno, nie będę jej powtarzała, że ten dokument, który nam pan przedstawił w druku nr 2564, taką rzetelną oceną nie jest. I tyle. Dziękuję bardzo. (Oklaski)