Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Chciałabym tylko powiedzieć, że jest różnica między tym, a sprzeciwianiem się projektowi, tego absolutnie nie ma. To jest projekt komisji, w której ja również pracuję. Powiedziałam w imieniu klubu, że widzimy taką potrzebę, natomiast kto pyta, ten nie błądzi. Chodziło tylko o to, że wszystko, co jest związane z informatyką i wyłącznie z informatyką, tak jak wszystko, proszę państwa, ulega czasami zepsuciu. I chcieliśmy zapytać, dopytać, żeby mieć tę wiedzę, co będzie w przypadku awarii. Czy są zabezpieczone dodatkowe pliki? Jeśli będziemy chcieli po awarii uzyskać interpelację, odpowiedź czy jakiś inny dokument, gdzie on się będzie znajdował? Powiedziałam o tym w swoim wystąpieniu, to były sprawy czysto techniczne, nieodnoszące się do meritum sprawy, bo jeżeli chodzi o meritum, zgadzamy się całkowicie, że trzeba to usprawnić, przyspieszyć, zwłaszcza że kiedy interpelacje wysyłamy w formie papierowej i jednocześnie w formie elektronicznej, to ta forma papierowa musi być zeskanowana, przepisana i dopiero umieszczona w systemie, to rzeczywiście wydłuża czas. I to nie o to chodziło. Chciałabym, żebyście państwo dobrze mnie zrozumieli. To chodziło o wyjaśnienie wątpliwości, o których rozmawialiśmy na posiedzeniu komisji. Ja na przykład nie wiedziałam, że państwo jako prezydium spotkaliście się z panem dyrektorem, bo tej wiedzy nie mieliśmy. Chodziło o rozwianie prostych wątpliwości natury czysto technicznej, a nie merytorycznej.
To tylko tyle w kwestii wyjaśnienia, panie marszałku. Dziękuję bardzo. (Oklaski)