Opubilkował videosejm.pl
Brak komentarzy
Dziękuję bardzo.
Panie ministrze, ja nie stwierdziłam w swoim wystąpieniu - źle mnie pan zrozumiał - że 36 zł brutto to jest najniższa waloryzacja, jaka była na przestrzeni ostatnich lat. Ripostą z pana strony było przypomnienie, że w 2004 r. waloryzacja wynosiła 10 zł. A więc będziemy sobie do śmierci, jak w ping pongu, odbijać, mówić, co było kiedyś, przed iluś tam laty.
Chcę więc powiedzieć, jeśli już mówimy historycznie, że w 2004 r., o ile mnie pamięć nie myli, rozpoczęliśmy dochodzenie etapami do 100-procentowej kwoty bazowej, która za rządów Hanny Suchockiej, bo tak trzeba powiedzieć, została zmniejszona do 91%. Na tym zyskiwali emeryci, dostawali wypłaty świadczeń i oprócz tego wypłacaliśmy jednorazowy dodatek, taki, który oczywiście nie wchodził do podstawy waloryzacji na kolejne lata. Najniżej uposażeni świadczeniobiorcy dostawali - nie chcę podać dokładnej kwoty - kilkaset złotych właśnie dlatego, że waloryzacja była niska.
To tylko tyle i aż tyle, bo nie mówiłam, że 36 zł to jest najniższa waloryzacja, tylko to jest bardzo niska kwota, która absolutnie nikogo nie będzie satysfakcjonować. Tak więc szlagierem wyborczym na pewno to nie będzie. Dziękuję. (Oklaski)