Strona którą oglądasz dotyczy poprzedniej kadencji sejmu. Aktualne informacje znajdziesz tutaj
Oświadczenia.


Poseł Maria Nowak:

    Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Dziś kolejny raz, i to już siódmy, chcę powrócić do tematu historii Górnego Śląska. Dla przypomnienia powiem, że podjęłam ten temat wobec publikowanych w prasie wyników badań socjologicznych na temat postrzegania Górnoślązaków przez mieszkańców innych regionów. Fatalny obraz moich ziomków, jaki pokazały badania, wynika, moim zdaniem, z nieznajomości skomplikowanej historii tego regionu.

    Dziś odniosę się do funkcjonowania PRL-u na Górnym Śląsku. Od razu wypada zaznaczyć, że Śląsk nigdy nie był zarządzany przez autochtonów. Za czasów panowania partii komunistycznej było to szczególnie wyraźne. Jedynym tu wyjątkiem był generał Jerzy Ziętek, pochodzący spod Gliwic samorządowiec, który przez jednych uznawany jest za symbol dobrego gospodarza tej ziemi, a drudzy nie zapominają, że jako wysoki rangą oficer polityczny Ludowego Wojska Polskiego musiał mieć związki z NKWD. Przez lata myślano, że Śląsk jest ostoją PZPR, mając tutaj oddanych członków. Tymczasem jest to kolejny mit. W ówczesnym województwie katowickim nie było partyjnych towarzyszy ani mniej, ani więcej niż w pozostałych regionach Polski, a co najważniejsze, rodowitych Ślązaków i autentycznych robotników nie było w tej partii zbyt wielu. Kiedy do władzy dochodziła ekipa Edwarda Gierka, cały kraj mówił, że teraz będą rządzić Ślązacy. To kolejny mit. Ścisłe partyjne władze województwa tworzyli ludzie z Zagłębia Dąbrowskiego, nigdy ani historycznie, ani geograficznie niemający nic wspólnego z Górnym Śląskiem, może poza granicą na rzece Brynica. Nie bez powodów mówiło się i w zasadzie do dzisiaj mówi się o Czerwonym Zagłębiu, korzenie komunistyczne do dziś są tam bardzo silne, o czym mogą świadczyć kolejne wolne już wybory w Polsce. Zasada była dość powtarzalna. Pospolitym robolem, w cudzysłowie, miał być Ślązak, urzędnikiem z aspiracjami do warstwy inteligencji - wyłącznie przyjezdny.

    Na czas Polski Ludowej przypada okres drugiej fali uprzemysłowienia całego regionu. Same Katowice jako stolica województwa nabrały bardziej nowoczesnego wyglądu. W latach 60. i 70. powstał nowy dworzec kolejowy, nowatorska jak na owe lata i służąca do dziś hala widowiskowo-sportowa ˝Spodek˝ czy ogromne Osiedle Tysiąclecia, a w 1968 r. utworzono nawet Uniwersytet Śląski w Katowicach. Nie należy jednak zapominać, że w tych czasach nie liczono się w jakikolwiek sposób z przeszłością i tradycją regionu, toteż bezpowrotnie zniszczono wiele zabytkowych kamienic, pałacyków, ornamentów, zaburzony został układ architektoniczny miasta, a nawet w sposób barbarzyński zrównano z ziemią ewangelicki cmentarz wraz z grobami przemysłowców przedwojennych - założycieli Katowic, by na tym miejscu urządzić skwer.

    W czasach PRL Śląsk był dewastowany także ekologicznie. Nie obowiązywały żadne normy zanieczyszczenia powietrza. Ofiarą przemysłu padały zatruwane grunty, rzeki i stawy. Liczyła się tylko produkcja bez względu na jej koszt i bez zawracania sobie głowy człowiekiem i przyrodą. Śląsk był szary, brudny, cuchnący wyziewami hut i fabryk. Pamiętam, że gdy wracało się z wczasów nad morzem, to już w okolicach Tarnowskich Gór gwałtownie zmieniało się powietrze, a dymy zasnuwały krajobraz. Do dziś kolejne władze regionu nie potrafią sobie poradzić z unicestwieniem prawdziwych bomb ekologicznych, jakich na Śląsku jeszcze nadal kilka pozostało.

    Teoretycznie rządząca klasa robotnicza zmuszana była do wyniszczającej pracy - klasa robotnicza, która to przecież miała rządzić w PRL-u - choćby poprzez wprowadzenie czterozmianowego, a więc całodobowego, systemu brygadowego, który nie tylko był szkodliwy dla zdrowia robotników, lecz także burzył więzi rodzinne i społeczne w regionie. I - co nie jest bez znaczenia - w żadnym innym regionie kraju nie było tak wysokiego stopnia nasilenia partyjnej propagandy jak na Śląsku, któremu z kolei reszta kraju, a wiem to z wcześniejszych rozmów, zazdrościła rzekomo wysokich zarobków i przywilejów. To ponad miarę (Dzwonek) rozbudowany aparat propagandy partyjnej doprowadził do postrzegania Śląska jako krainy miodem płynącej, co w sposób szczególny rozmijało się z rzeczywistością.

    Postaram się odnieść się do czasu przemian politycznych i gospodarczych, które tak jak w całej Polsce miały miejsce także na Górnym Śląsku, ale to już na następnym posiedzeniu Sejmu. Dziękuję bardzo. (Oklaski)



Poseł Maria Nowak - Oświadczenie z dnia 12 września 2014 roku.


240 wyświetleń




Zobacz także:





Poseł Maria Nowak - Oświadczenie z dnia 18 lutego 2015 roku.
Posiedzenie Sejmu RP nr 87 Oświadczenie poselskie

Opubilkował videosejm.pl
Brak komentarzy

Poseł Maria Nowak - Oświadczenie z dnia 18 marca 2015 roku.
Posiedzenie Sejmu RP nr 89 Oświadczenia poselskie.

Opubilkował videosejm.pl
Brak komentarzy

Poseł Maria Nowak - Oświadczenie z dnia 22 kwietnia 2015 roku.
Posiedzenie Sejmu RP nr 91 Oświadczenie poselskie

Opubilkował videosejm.pl
Brak komentarzy

Poseł Maria Nowak - Oświadczenie z dnia 23 kwietnia 2015 roku.
Posiedzenie Sejmu RP nr 91 Oświadczenia poselskie.

Opubilkował videosejm.pl
Brak komentarzy

Poseł Maria Nowak - Oświadczenie z dnia 14 maja 2015 roku.
Oświadczenie poselskie. Posiedzenie Sejmu RP nr 92

Opubilkował videosejm.pl
Brak komentarzy

Poseł Maria Nowak - Oświadczenie z dnia 21 lipca 2015 roku.
Posiedzenie Sejmu RP nr 97 Oświadczenie poselskie

Opubilkował videosejm.pl
Brak komentarzy

Poseł Maria Nowak - Oświadczenie z dnia 24 lipca 2015 roku.
Posiedzenie Sejmu RP nr 97

Opubilkował videosejm.pl
Brak komentarzy