Opubilkował videosejm.pl
Brak komentarzy
Dziękuję bardzo.
Wysoka Izbo! Pan minister chwilę temu chwalił się swoją interwencją, czyli wystąpieniem z 30 lipca tego roku. Panie ministrze, to jest niespełna tydzień po opublikowaniu listu prezesa Prawa i Sprawiedliwości Jarosława Kaczyńskiego do premiera w sprawie nieprawidłowości na rynkach rolnych i wynikających stąd zagrożeń dla setek tysięcy polskich rolników, w pierwszym rzędzie w sprawie sytuacji producentów owoców, zwłaszcza jabłek. Otóż sytuacja na rynku owoców była krytyczna jeszcze przed ogłoszeniem embarga przez Rosję. Embargo rosyjskie to pogłębiło. W moim okręgu, na Sądecczyźnie, sytuacja rolników jest po prostu tragiczna. Na przykład w Łącku grupa producencka ma podpisane umowy z odbiorcami krajowymi, ale w obrocie krajowym ceny są po prostu katastrofalnie niskie. Za jabłka najwyższego gatunku - 60 gr za kilogram, za jabłka na szarlotkę - 40, za jabłka przemysłowe - 10-15 gr. To jest, panie ministrze, cena, która nie zapewni pokrycia zewnętrznych, obcych kosztów: paliwa, środków ochrony roślin. Ci rolnicy nawet nie wliczają własnej pracy. Przecież oni muszą jakoś żyć, muszą jakoś funkcjonować.
A więc pierwsze pytanie, które mam: Ile z tych 125 mln, o których pan tutaj mówił, trafi do polskich rolników? To jest pierwsze pytanie. Bo to jest dla całej Europy. To jest raz.
Po drugie: Kiedy będą jasne, konkretne zasady, na jakich warunkach będzie, nie wiem (Dzwonek), przekazywanie jabłek na cele charytatywne, kiedy będą jasno określone zasady tego pokrywania kosztów z funduszy europejskich? Na razie brak konkretów i rolnicy są po prostu jak dzieci we mgle. Dziękuję bardzo. (Oklaski)