Strona którą oglądasz dotyczy poprzedniej kadencji sejmu. Aktualne informacje znajdziesz tutaj

10, 11 i 12 punkt porządku dziennego:



  10. Pierwsze czytanie poselskiego projektu ustawy o zasadach wykonywania prawa własności górniczej przez Skarb Państwa w zakresie wydobywania węglowodorów oraz utworzeniu Funduszu im. Ignacego Łukasiewicza (druk nr 512).
  11. Pierwsze czytanie rządowego projektu ustawy o zmianie ustawy Prawo geologiczne i górnicze oraz niektórych innych ustaw (druk nr 2352).
  12. Pierwsze czytanie rządowego projektu ustawy o specjalnym podatku węglowodorowym, o zmianie ustawy o podatku od wydobycia niektórych kopalin oraz o zmianie niektórych innych ustaw (druk nr 2351).


Poseł Piotr Naimski:

    Panie Marszałku! Panowie Ministrowie! Wysoka Izbo! Ja na początku chciałbym może przedstawić uwagę ogólną. To, że w Polsce są złoża łupkowe, to, że mamy w Polsce perspektywę wydobycia gazu z tych złóż, to jest coś, co powinno być przez nas w Polsce traktowane w kategoriach strategicznych i interesu narodowego. I jako takie wymaga podejścia nie zwyczajnego, tylko nadzwyczajnego. Ja nie waham się powiedzieć, że to wymaga takiego podejścia, z jakim mieliśmy do czynienia w kontekście starań Polski o wejście do Paktu Północnoatlantyckiego, bo to jest kwestia, która wychodzi ponad normalne uprawianie polityki w naszym kraju.

    Im szybciej przeprowadzimy te konieczne legislacje, tym lepiej dla Polski, tym lepiej dla tego sektora. To nie znaczy, że trzeba to robić po łebkach, ale to znaczy, że trzeba to robić bez zbędnej zwłoki, jak to się mówi, a zbędna zwłoka w tej sprawie to już jest, można powiedzieć, wiele lat.

    Projekt czy projekty rządowe, projekt regulacyjny i projekt fiskalny, z którymi mamy tu do czynienia i nad którymi dyskutujemy, razem z projektem Prawa i Sprawiedliwości, rzeczywiście idą inną drogą. To jest jedna rzecz. Druga rzecz to jest niestety taka sytuacja, że rządowy projekt regulacyjny dotarł do Wysokiej Izby, dotarł do pierwszego czytania w wersji o wiele gorszej niż wersja, która była na biurkach ministrów tego rządu pół roku temu.

    Powiem, dlaczego tak jest. Otóż w projekcie, który jest dzisiaj w Sejmie, zlikwidowano, skreślono pomysł, projekt powołania narodowego operatora kopalin energetycznych, czyli spółki, która w projekcie rządowym stanowiła analogię do spółki z projektu, o którym mówiłem, referując projekt Prawa i Sprawiedliwości. Legislatorzy rządowi podeszli do tego trochę inaczej, bo w projekcie rządowym to nie była spółka ze 100-procentowym udziałem Skarbu Państwa, tylko spółka z udziałem BGK i Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, ale funkcje tej spółki w sensie zarządzania złożami kopalin w Polsce, w szczególności węglowodorów, i nadzoru nad prawidłowym wykonywaniem obowiązków wynikających z uzyskania koncesji przez koncesjonariuszy były podobne.

    Rządowy projekt ustawy, z którym mamy do czynienia, jest w wielu aspektach bardzo mocno doprecyzowanym, nawet wycyzelowanym projektem. Ja wspominałem już dzisiaj w naszej Izbie o tym, że procedury prekwalifikacyjne w projekcie rządowym są procedurami, które powinny się znaleźć w finalnej legislacji, ale równocześnie bez udziału Skarbu Państwa bezpośrednio w każdej spółce wydobywczej organ koncesyjny pozostanie ślepy i głuchy, nie zastąpi tego Wyższy Urząd Górniczy, nie zastąpią tego protezy, które są w tej chwili proponowane przez rząd. Nie bardzo rozumiem, dlaczego tak się stało. Nie moją rzeczą jest wnikać w spory między ministrami, w niezdolność Donalda Tuska do skoordynowania tego wszystkiego. Tym niemniej rezultat jest zły. Mam nadzieję, że podczas prac legislacyjnych prowadzonych w komisji sejmowej będzie można wrócić do projektu stworzenia narzędzia dla Skarbu Państwa, które jest konieczne dla Skarbu Państwa. To jest, powiedziałbym, jedna rzecz.

    Druga rzecz to pomysł, projekt rządowy pójścia drogą fiskalną, jeżeli chodzi o zorganizowanie sposobu uzyskiwania przez Skarb Państwa wpływów z wydobycia węglowodorów. Otóż w przedłożonym przez rząd projekcie ustawy podatkowej autorstwa Ministerstwa Finansów, faktycznie rzecz biorąc, panie ministrze, jest tak, że ocena skutków regulacji, o której pan tutaj wspomniał - nie przypadkiem nie mówiłem o ocenie skutków regulacji przy projekcie Prawa i Sprawiedliwości, bo wydaje mi się, że mówienie o ocenach skutków regulacji przy perspektywie uruchomienia złóż niekonwencjonalnych w Polsce to w tej chwili mówienie, powiedziałbym, bez twardego gruntu - te przewidywania o miliardach nie są właściwe. Natomiast w rządowym projekcie podatkowym można przewidzieć, jakie będą skutki dla firm, które wydobywają ropę naftową i gaz ze złóż konwencjonalnych, tzn. jakie będą skutki dla PGNiG i dla Lotosu. Otóż będą one takie jak dla KGHM. Korzystając z tego, że w atmosferze konsensusu narodowego będziemy uchwalali, czy przyjmowali legislacje łupkowe, resort finansów rozszerza, jak to pan minister ładnie powiedział, ustawę podatkową, miedziową na gaz, z KGHM na PGNiG i Lotos. (Oklaski) Tak się nie robi. To jest czysty fiskalizm.

    Dużo lepszym rozwiązaniem, elastyczniejszym i bezpieczniejszym dla inwestorów jest rozwiązanie dotyczące pobierania opłat za użytkowanie górnicze, oparcie tego na umowach cywilnoprawnych, o których mówiłem przy projekcie Prawa i Sprawiedliwości. To jest system, który nie podlega widzimisię albo potrzebom fiskalnym budżetu państwa, które może zmienić - rząd może zmienić, mając większość rządową - system podatkowy czy wysokość opodatkowania w prosty sposób, właśnie taki jak w przypadku ustawy o podatku miedziowym. Czy to w Polsce daje bezpieczeństwo inwestorom? Czy ci ludzie, którzy będą decydowali o wydaniu tutaj milionów, będą na tyle nieostrożni, że nie będą patrzyli na to, jakie były doświadczenia podatkowe w Polsce w ciągu ostatnich kilku lat? Będą na to patrzyli. I my w to idziemy, tak? To proponujecie? To jest złe rozwiązanie.

    Ja proponuję, żeby to jeszcze raz przemyśleć. Mam nadzieję, że wszystkie trzy projekty jednak trafią do komisji. W sprawie projektów rządowych klub Prawa i Sprawiedliwości wstrzyma się w pierwszym czytaniu od głosu, uzależniając swoje stanowisko w trzecim czytaniu od wyniku prac komisji. Dziękuję bardzo. (Oklaski)



Poseł Piotr Naimski - Wystąpienie z dnia 07 maja 2014 roku.


116 wyświetleń