Strona którą oglądasz dotyczy poprzedniej kadencji sejmu. Aktualne informacje znajdziesz tutaj

10 punkt porządku dziennego:


Pytania w sprawach bieżących.


Poseł Marek Rząsa:

    Dziękuję.

    Pani Marszałek! Panie Ministrze! Wysoka Izbo! W grudniu 2012 r. interpelacją nr 1024 zwróciłem się do pana ministra w sprawie papierosów elektronicznych. Moje wystąpienie, zarówno poprzednie, jak i dzisiejsze, dotyczy regulacji prawnych związanych z dystrybucją, sprzedażą e-papierosów. Pojawiły się one na polskim rynku kilka lat temu jako alternatywa dla palenia papierosów lub etap w walce z rzucaniem tego nałogu. Dostępność tych papierosów nie jest jednak w żaden sposób ograniczona, a przecież kwestią otwartą pozostaje pytanie: Na ile inhalatory nikotyny są produktami bezpiecznymi? Do tej pory nie przeprowadzono długoterminowych badań stwierdzających wpływ rzeczonego produktu na zdrowie. Wszystkie inne preparaty nikotyno-zastępcze, jak plastry czy tabletki, zanim zostaną dopuszczone do sprzedaży, przechodzą restrykcyjną procedurę. To produkty, a właściwie leki, z dokładnie określonymi wytycznymi. Producenci informują szczegółowo, w jakiej dawce je stosować, jak długo oraz kto nie powinien po nie sięgać. Producenci elektronicznych papierosów ze względu na brak uregulowań prawnych sięgają po różne formy promocji wyrobów, zachwalając jedynie produkt, nie podając jednakże skutków ubocznych, jakie może on wywołać. Reklamy tych papierosów utrzymują, iż to jest zdrowa alternatywa dla normalnych papierosów. Wprawdzie eksperci wskazują na dużo mniejszą szkodliwość e-papierosów w porównaniu ze zwykłymi, jednak badania nad długotrwałym wpływem na zdrowie człowieka cały czas trwają.

    W ostatniej nowelizacji ustawy o ochronie zdrowia przed następstwami używania tytoniu i wyrobów niestety nie znalazł się przepis zakazujący wprowadzania do obrotu inhalatorów nikotyny i innych wyrobów o podobnym działaniu. Taki zapis spowodowałby usunięcie z rynku niekontrolowanych e-papierosów, a ich wytwórców i dystrybutorów skierowałby na drogę uregulowanej prawem rejestracji jako produktów leczniczych, jako preparat chemiczny, i wyrobów medycznych, czyli inhalator.

    W odpowiedzi na wspomnianą interpelację pan minister podzielił moje wątpliwości i zastrzeżenia co do zupełnej swobody oferowania inhalatorów na polskim rynku. Brak wiarygodnej informacji o składzie inhalowanego preparatu, brak możliwości (Dzwonek) interwencji u dystrybutora lub producenta uzasadnia niepokój o skutki możliwych zatruć, a ponadto, jeśli jest tam podawana nikotyna, zasadna jest obawa o upowszechnianie uzależnienia od nikotyny, zwłaszcza wśród ludzi młodych.

    Mam pytanie, panie ministrze: Czy mając na uwadze powyższe zastrzeżenia do tych wyrobów, minister zdrowia przy najbliższej nowelizacji ustawy o ochronie zdrowia przed następstwami używania tytoniu i wyrobów tytoniowych ponowi starania o uregulowanie sprawy dystrybucji i sprzedaży e-papierosów? Dziękuję.



Poseł Marek Rząsa - Zapytanie z dnia 13 marca 2014 roku.


179 wyświetleń