Nie było nazwiska, ale zdaje się, że będzie koalicja.
Panie Marszałku! Wysoka Izbo...
(Poseł Tadeusz Iwiński: Jak to nie? Niech się pan uda do otolaryngologa albo do zwykłego laryngologa.)
Nie będę już wnikał w to, kto gdzie, do którego lekarza i jakiej specjalizacji, ma się udać. (Oklaski) Natomiast oczywiście, szanowni państwo, mam jeszcze kilka pytań. Pytanie do pana posła sprawozdawcy: Czy uwzględnia pan w dyskusji o panu pułkowniku Kuklińskim, jego roli, pytanie o to, jaka była Polska? Czy wyrazem patriotyzmu było utożsamianie się z legalnym rządem w Londynie i walka z okupantem, w różnych formach, czy służenie utrwalaniu władzy ludowej? Drugie pytanie. Mówił pan o tym jako poseł sprawozdawca. Sowiecki czy radziecki? Jaka jest pana opinia w tej sprawie? Jak się powinno nazywać imperium na wschodzie? Trzecie pytanie. Pojednanie Polaków po okresie totalitaryzmu. Czy w Niemczech warunkiem pojednania było to, że zbrodniarze nazistowscy musieli przyznać się do złego, przeprosić? Czy to było głównym warunkiem skutecznego pojednania? Czy w tym, że u nas osoby kolaborujące z systemem totalitarnym, nie chcą przepraszać, widzi pan główną przyczynę tego, że z tym pojednaniem jest niekiedy ciężko? Czy zna pan pojęcie dysonansu poznawczego (Dzwonek) z psychologii społecznej? Jest to pojęcie opisujące stan, w którym to osoby ewidentnie winne czegoś złego wmawiają sobie, aby usprawiedliwić swoje niewygodne dla siebie czyny...
Wicemarszałek Cezary Grabarczyk:
Proszę kończyć.
Poseł Jan Dziedziczak:
...że jest zupełnie inaczej.
Jakby jeszcze pan mógł w dwóch słowach powiedzieć o Izbie Pamięci Pułkownika Kuklińskiego, o roli pana doktora Szaniawskiego, teraz pana Filipa Frąckowiaka, o polaryzacji w postrzeganiu osoby pana Ryszarda Kuklińskiego. Bardzo dziękuję. (Oklaski)